Jeśli jeszcze nie graliście w „Desktop Tower Defense” to proponuję szybko nadrobić ten błąd – chociaż ostrzegam, że gra wciąga i uzależnia (nie tylko ...
Jeśli jeszcze nie graliście w „Desktop Tower Defense” to proponuję szybko nadrobić ten błąd – chociaż ostrzegam, że gra wciąga i uzależnia (nie tylko 6 latków ale i ich tatusiów).
Gra ta odniosła tak duży sukces, iż autor tej gry, czyli Paul Preece postanowił rzucić swoją dotychczasową prace i w raz z kolegą uruchomić firmę zajmującą się tworzeniem gier on-line (nic w tym dziwnego skoro już teraz całkowicie darmowa gra przynosi ok 8,000 USD miesięcznie).
Broń się !
Jak bardzo ta gra uzależnia i jak stała się popularna pokazują liczby, w kwietniu strona z grą została odwiedzona przez 4 miliony osób (unikalni użytkownicy) i uzyskała 20 milionów odsłon. Z tego co pokazuje alexa kwiecień jednak nie był najlepszym miesiącem jeśli chodzi o oglądalność strony.
Nie do końca wiem czemu gra ta zawdzięcza taką popularność, ale jedno jest pewne wiele osób jest nią zafascynowane, pisze o niej na swoich bloga lub nawet stara się ją hakować
O dalszych poczynaniach autora tej gry i jego nowej firmie można poczytać na blogu firmowym (a dowiadujemy się tam o przygotowaniach do nowej wersji, o tym, że gra będzie wielojęzyczna itp.)
Bardzo ciekawy jestem czy sukces tej gry przerodzi się w sukces nowo uruchomionej firmy?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu