Cloud

GPS w naszych telefonach pokazuje, że wirus się przemieszcza a Polacy nie

Grzegorz Ułan
GPS w naszych telefonach pokazuje, że wirus się przemieszcza a Polacy nie
Reklama

Zostań w domu to hasło, które chyba już każdemu z nas mocno zapadło w głowie przez te ostatnie tygodnie. Na ile przełożyło się to na rzeczywiste pozostanie w domach pokazuje raport Cloud Technologies, która to przy wykorzystaniu danych z naszych GPS w smartfonach i big data pokazała, jak wyglądał ruch transgraniczny na świecie w ostatnim miesiącu, ale także mobilność Polaków przebywających na stałe w kraju.

Ruch transgraniczny na świecie po wybuchu epidemii

Na początek sprawdźmy ilość osób podróżujących po świecie (wyłącznie te osoby, które przekroczyły granice swojego kraju). Na poniższym wykresie i we wszystkich pozostałych w tym wpisie, pierwsza po lewej wartość 100% odnosi się do średniej danego parametru sprzed wybuchu epidemii koronawirusa.

Reklama

I tak, jeśli chodzi o wszystkie podróże, liczba osób podróżujących po świecie zmniejszyła się od początku marca o ponad 50%, a największy spadek miał miejsce w pierwszym tygodniu, pomiędzy 2 a 5 marca. Jednak kluczowym dla ruchu transgranicznego na świecie był dzień 11 marca, kiedy to Donald Trump poinformował o wstrzymaniu podróży z 26 europejskich krajów ze Strefy Schengen. Po tym dniu ruch spada z dnia na dzień do poziomu poniżej 50% średniej sprzed epidemii, już bez znaczących skoków.

Ruch transgraniczny w Polsce po wybuchu epidemii

Jak to wyglądało w Polsce? Analitycy, którzy przygotowali ten raport sprawdzili zarówno wyjazdy, jak i przyjazdy do Polski.

Jeśli chodzi o same przyjazdy do Polski, od początku marca liczba osób, która przyjechała do naszego kraju spadła o 66%. Na początku marca widać jeszcze spore odchylenie od normy do 150%, ale już od 8 marca w ruch w zasadzie tylko spadał do poziomu, który utrzymuje się niemal bez zmian od 19 marca.

Piotr Prajsnar z Cloud Technologies:

Anonimowe dane z urządzeń komórkowych są precyzyjne, gdyż wykorzystują system GPS. W oparciu o uzyskane w ten sposób współrzędne geograficzne, nasi analitycy stworzyli mapy, które pokazują najpopularniejsze miejsca.

Skąd te osoby przyjeżdżały? Oprócz przygranicznych rejonów, czyli ruchu związanego najczęściej z wykonywaną pracą, najwięcej osób przyjechało z Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii

Na kolejnej mapie powyżej widać lokalizacje, do których udały się osoby przyjeżdżające z zagranicy. Rozproszyły się one praktycznie po całym kraju, najwięcej oczywiście widać ich w dużych skupiskach ludności, takich jak Warszawa czy Śląsk, Poznań, Łódź, Kraków, Wrocław, Trójmiasto oraz Szczecin.

Jeśli chodzi o wyjazdy z Polski, ruch w tym kierunku spadł jeszcze bardziej niż w przypadku przyjazdów, bo aż o 77%, ale podobnie ustabilizował się na prawie niezmienionym poziomie od 19 marca.

Reklama


Czy akcja #zostańwdomu przyniosła efekt? Analitycy sprawdzili w tym celu również dane z GPS osób, które przebywają na stałe w kraju. Na ostatniej mapie widać, że w wielu regionach Polski, rodacy wyraźnie ograniczyli swoją mobilność - kolor czerwony oznacza osoby, które się przemieszczały, a zielonym oznaczono urządzenia osób, które pozostały w miejscu swojego zamieszkania. Po lewej stronie mamy mapę z 02.03.2020, a po prawej z 24.03.2020.

Reklama

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies:

Korzystajmy z portali społecznościowych, komunikatorów, wideopołączeń i wszystkich możliwości, jakie oferuje internet ery IOT. Szybki i wszechobecny dostęp do sieci sprawia, że dystans nie ma znaczenia, fizyczna separacja nie jest taką przeszkodą, jak miało to miejsce np. 30 lat temu. A im szybciej przystosujemy się do nowych warunków, tym łatwiej pozbędziemy się zagrożenia, jakim jest koronawirus.

Źródło: Cloud Technologies.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama