Google

Tylu świątecznych atrakcji od Google'a chyba jeszcze nie było

Tomasz Popielarczyk
Tylu świątecznych atrakcji od Google'a chyba jeszcze nie było
Reklama

Santa Tracker to już niemalże tradycja, jeśli chodzi o świąteczne przedsięwzięcia Google'a. Tym razem projekt nabrał rozmachu i już nie tylko bawi, al...

Santa Tracker to już niemalże tradycja, jeśli chodzi o świąteczne przedsięwzięcia Google'a. Tym razem projekt nabrał rozmachu i już nie tylko bawi, ale również edukuje. W ten sposób powstała interaktywna wioska Mikołaja, w której na internautów czekają gry, łamigłówki, webaplikacje i wiele innych atrakcji. Internetowe święta w wykonaniu Google'a jeszcze nigdy nie prezentowały się tak fajnie.

Reklama

Obok poważnych produktów i aplikacji Google ma czas, żeby realizować pomniejsze projekty nastawione przede wszystkim na ocieplanie wizerunku i rozrywkę. Takim bez wątpienia jest Santa Tracker. Google uruchomił kalendarz adwentowy, w ramach którego każdego dnia oczekiwania do świąt będą pojawiały się nowe gry i zabawy.

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=IdpQSy4IB_I

Tym razem jednak położono nacisk nie tylko na rozrywkę, ale również edukację. I tak oto obok prostej gierki, w której kierujemy saniami Mikołaja i zbieramy prezenty pojawiła się mapa z kropkami oznaczającymi kraje z najciekawszymi tradycjami świątecznymi (niestety nie ma na niej Polski. Czy to oznacza, że nasze tradycje świąteczne nie są godne uwagi?!). W kolejnych dniach zobaczymy również, jak wypowiedzieć słówko "Święty Mikołaj" w różnych językach, a także staniemy przed wyzwaniem napisania krótkiego skryptu, który ma nauczyć nas podstaw JavaScript. Mimo, że większość tych atrakcji jest adresowana do najmłodszych, starsi również pewnie będą czerpać z nich radość.


Nie zabrakło też znanej z poprzednich lat aplikacji mobilnej, za pomocą której będziemy mogli wykorzystać Mapy Google do śledzenia lokalizacji Mikołaja i jego reniferów. Tegoroczna wersja doczekała się lekkiego redesignu. Wprowadzono elementy z Material Design, a także wsparcie dla zegarków z Android Wear i przystawek telewizyjnych Chromecast.




Całość jest pewną wizytówką dla Google'a. Aplikacje świąteczne są bowiem dostępne z poziomu wielu różnych urządzeń. Uruchomimy je na desktopach, smartfonach, tabletach, a nawet telewizorach. Google równolegle prowadzi komunikację na profilach Google Maps na G+, Twitterze i Facebooku, a nawet udostępnia rozszerzenie dla przeglądarki Chrome. Święta w wykonaniu kalifornijskiej firmy z roku na rok przybierają na rozmachu, a to przecież jedynie pewna forma promocji i pokaz możliwości. Robi wrażenie.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama