Wszyscy jeszcze żyją prezentacją nowych Macbooków Pro, ale dzisiaj mamy kolejną premierę, tym razem to Google pokaże swoje najnowsze smartfony i zapowiada nam się mała rewolucja.
Google będzie dopłacał do Pixela?
W ostatnich latach ceny smartfonów tak mocno poszybowały do góry, że nikogo nie dziwi już fakt, gdy flagowce zostają wycenione na kwoty w okolicach 4000 PLN. Dlatego tym bardziej warto zwrócić uwagę na przecieki dotyczące cennika nowego telefonu Google. Według opublikowanych wczoraj informacji, podstawowa wersja wyposażona w 128 GB wbudowanej pamięci będzie kosztować zaledwie 599 USD. To o 100 USD mniej niż Pixel 5, który już na starcie był bardziej telefonem ze średniej półki niż flagowcem. 599 USD w Polsce powinno przełożyć się na kwotę w okolicach 3000 PLN, co oczywiście nie jest niską wartością, ale na tle rywali z systemem Android wcale tak źle nie wygląda. Model Pixel 6 Pro z większym ekranem (6,7 cala) i dodatkowym aparatem (telephoto, 4x) będzie podobno kosztował 898 USD, co też wydaje się całkiem niezłą ofertą.
Pixel 6 ma zaoferować więcej niż przyzwoitą specyfikację. Już w podstawowej wersji dostaniemy procesor Tensor stworzony przez inżynierów Google, chip bezpieczeństwa Titan M2, ekran o przekątnej 6,4 cala z odświeżaniem 90 Hz oraz dwa aparaty - główny 50 Mpix i szerokokątny 12 Mpix. Wersja Pixel 6 Pro dodatkowo dostanie obiektyw z zoomem optycznym (4x) oraz większy wyświetlacz (6,7 cala) o odświeżaniu 120 Hz. Oba będą też całkiem ciekawie zaprojektowane i dostępne w różnych kolorach. W połączeniu z możliwością bezprzewodowego ładowania, szybkim ładowaniem kablem (30 W) i wodoodpornością, dostajemy smartfon niemal idealny. Nie zdziwiłbym się gdyby nagle okazało się, że Google zaczyna przebijać się mocniej do świadomości konsumentów i pojawia w rankingach najlepiej sprzedających się smartfonów na rynku. Kluczowa w tym wypadku jest między innymi kwestia aktualizacji, bo Pixel nie tylko dostaje nowy system w pierwszej kolejności, ale będzie go też dostawał w kolejnych latach.
Jak oglądać konferencję Google?
To wszystko sprawia, że czekam na dzisiejszą konferencję Google z dużym zainteresowaniem. Tym bardziej, że sprzęt to tylko wierzchołek góry lodowej. Google to firma związana mocniej z oprogramowaniem i już wiemy, że szykuje też wiele nowości pod tym względem. Ciekawie może zapowiada się też abonament Pixel Pass, który ma pozwolić na połączenie subskrypcji wielu usług giganta (YouTube Premium, Google One, Play Pass) w jeden, tańszy abonament, w którym dodatkowo można spłacać telefon. Co prawda wątpliwe aby taka oferta pojawiła się w Polsce, ale zawsze można mieć nadzieje ;-). Nie można też zapomnieć o przeciekać na temat składanego Pixela, ale to moim zdaniem byłoby małym zaskoczeniem. Jeśli też jesteście ciekawi co Google ma do pokazania, to relacja rozpocznie się już o 19:00.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu