Google

Takie okulary Google chciałbym mieć. Nie każdy podzieli mój entuzjazm

Jakub Szczęsny
Takie okulary Google chciałbym mieć. Nie każdy podzieli mój entuzjazm
4

Google Glass w czasach pierwszej generacji były czymś "ultranowym". Urządzenie wykorzystujące zupełnie inne podejście do interfejsu użytkownika, wprowadzające zasadniczo nowy kanał komunikacji z użytkownikiem to dla mnie - gadżeciarza zawsze coś "ekstra". Ale i pierwsze "Glassy" miały swoje wady. "Dwójka" ma być przede wszystkim odpowiedzią na te niedomagania.

Tuż po ujawnieniu Google Glass Enterprise Edition 2 w FCC rozpoczęły się spekulacje na temat kształtu nowych okularów. Właściwie nie było wiadomo nic na temat spodziewanej specyfikacji sprzętu mobilnego - aż do teraz, gdy w Geekbench poznaliśmy możliwości okularów. Na pewno obecnie pracują na Androidzie 8.1 Oreo, zapewne zoptymalizowanym na potrzeby tego szczególnego sprzętu. Przeniesiono się z energożernego Intel Atoma na Snapdragona 710 (swoją drogą bardzo udana konstrukcja), który zapewnia i dostateczną wydajność i nie drenuje zbytnio zapasów energii akumulatora. Wykorzystanie litografii 10 nm to bardzo istotne zalety tego rozwiązania.

Na pokładzie znalazły się też najprawdopodobniej zintegrowany modem LTE, Bluetooth 5.0, WiFi 802.11ac. Wiadomo, że Snapdragon 710 obsługuje aparaty o matrycach do 32 MP, pozwalając przy okazji na rejestrowanie wideo w jakości 4K @ 30 FPS i FHD @ 60 FPS. Wygląda na to, że w Google Glass Enterprise Edition 2 korzysta się ze zmodyfikowanego Snapdragona 710, który zawiera w sobie jedynie 4 rdzenie (albo to wina benchmarka). Dodatkiem do tego peletonu jest 3 GB pamięci RAM. Absolutnie wystarczająco.

Specyfikacja jest jak najbardziej "ok". Pytanie co dalej z projektem Google Glass

Na pewno nie zobaczymy nowej wersji w tym roku (a może się mylę), najbardziej prawdopodobny jest już rok 2019, kiedy to nastąpi bardzo istotny zwrot na rynku urządzeń mobilnych. Samsung ma nadzieję na propagację idei elastycznych ekranów, które równie dobrze mogą okazać się strzałem w kolano. Same Google Glass to właściwie AR-owa propozycja raczej nie celowana w ogólny rynek konsumencki, chociażby ze względu na cenę. Ale, potencjalny sukces w zastosowaniach profesjonalnych mógłby być przyczynkiem do stworzenia ciekawego rozwiązania również w kontekście "zwykłych użytkowników" nowych technologii.

Gdybym miał możliwość kupić / mieć Google Glass Enterprise Edition 2, najpewniej bym się w nie zaopatrzył. Z pewnością nie zmieniłyby one mojego życia na tyle, bym mógł się obejść bez telefonu komórkowego. Zakładam, że byłyby tylko moją fanaberią, która wcale nie musiałaby przynieść mi żadnych korzyści. Aczkolwiek z czystej ciekawości mógłbym sprawdzić "jak to działa".

Największym wyzwaniem będzie stworzenie takiego środowiska dla użytkownika, które będzie doskonale uwzględniało specyfikę pracy okularów Google Glass. Jak rozwiązać takie problemy jak efektywne wykorzystywanie menu zawartych w urządzeniu? Jak skorzystać z kontekstu - czy kamera rejestrująca obiekty będzie reagowała na zmieniające się otoczenie (oraz jak?). Czy główną rolę w obsłudze urządzenia będzie grał Asystent Google i jak daleko posunięta będzie ta integracja?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu