Google

Kawa w Starbucksie. Tyle, zdaniem Google, jest wart nasz wizerunek

Piotr Kurek
Kawa w Starbucksie. Tyle, zdaniem Google, jest wart nasz wizerunek
13

Face ID uwolniło iPhone’y od fizycznego przycisku Początek i zrewolucjonizowało sposób ich odblokowywania. Konkurencja często wyśmiewała ten pomysł, a wprowadzane przez konkurencję rozwiązania do tej pory pozostawiają wiele do życzenia. Google chce się wyłamać i stworzyć system, który ma być porównywalny z tym, co oferuje Apple.

Rozpoznawanie twarzy na urządzeniach z Androidem to bardziej ciekawostka, niż wystarczające zabezpieczenie chroniące przed niepowołanym dostępem. Wielu producentów smartfonów oferuje swoim klientom tego typu rozwiązania, jednak są wyłącznie uzupełnieniem innych metod odblokowywania dostępu z wykorzystaniem danych biometrycznych — z czego ostatnio modne są czytniki wbudowane w ekran. Potencjał w bezpiecznym rozpoznawaniu twarzy dostrzega samo Google, które według najnowszych doniesień zbiera dane mające pozwolić na rozwój własnego systemu podobnego do Face ID oferowanego przez Apple.

Zobacz też: Już oszukano skaner odcisków w Samsungu Galaxy S10. (Nie)idealne ultradźwięki?

Jak donoszą serwisy ZDNet oraz AndroidPolice, w przynajmniej dwóch amerykańskich miastach — w Nowym Jorku i Miami, pracownicy Google szukają pomocy napotkanych przechodniów. Oferując im karty upominkowe do Starbucks lub Amazon w wysokości $5 (ok. 19 zł) proszą o możliwość zeskanowania ich twarzy przy pomocy ukrytego w dużej obudowie urządzenia mobilnego lub zmodyfikowanego Pixel 3 XL. Tym tajemniczym, zamaskowanym sprzętem jest najprawdopodobniej Pixel 4, który w ostatnich tygodniach coraz częściej jest bohaterem kolejnych plotek i przecieków. Tak zrobione selfie i dokładniejsze zeskanowanie wizerunku ma pozwolić na szybszy rozwój technologii wykorzystywanej do rozpoznawania twarzy w urządzeniach, które zostaną zapowiedziane w przyszłości. Niestety nie ma żadnych informacji na temat tego, w jaki sposób informacje te są przetwarzane, wykorzystywane, a co najważniejsze — kiedy zostaną usunięte. Tak więc za jeden napój Mocha Frappuccino, w rozmiarze Venti, część ludzi oddaje swoją prywatność bez żadnej pewności, że przekazane dane są bezpieczne.

Pixel 4 i Pixel 4 XL z rozpoznawaniem twarzy? Google zbiera dane i skanuje twarze przechodniów

Rozpoznawanie twarzy na urządzeniach z Androidem to bardziej ciekawostka, niż wystarczające zabezpieczenie chroniące przed niepowołanym dostępem. Wielu producentów smartfonów oferuje swoim klientom tego typu rozwiązania, jednak są wyłącznie uzupełnieniem innych metod odblokowywania dostępu z wykorzystaniem danych biometrycznych — z czego ostatnio modne są czytniki wbudowane w ekran. Potencjał w bezpiecznym rozpoznawaniu twarzy dostrzega samo Google, które według najnowszych doniesień zbiera dane mające pozwolić na rozwój własnego systemu podobnego do Face ID oferowanego przez Apple.

Zobacz też: Już oszukano skaner odcisków w Samsungu Galaxy S10. (Nie)idealne ultradźwięki?

Jak donoszą serwisy ZDNet oraz AndroidPolice, w przynajmniej dwóch amerykańskich miastach — w Nowym Jorku i Miami, pracownicy Google szukają pomocy napotkanych przechodniów. Oferując im karty upominkowe do Starbucks lub Amazon w wysokości (ok. 19 zł) proszą o możliwość zeskanowania ich twarzy przy pomocy ukrytego w dużej obudowie urządzenia mobilnego lub zmodyfikowanego Pixel 3 XL. Tym tajemniczym, zamaskowanym sprzętem jest najprawdopodobniej Pixel 4, który w ostatnich tygodniach coraz częściej jest bohaterem kolejnych plotek i przecieków. Tak zrobione selfie i dokładniejsze zeskanowanie wizerunku ma pozwolić na szybszy rozwój technologii wykorzystywanej do rozpoznawania twarzy w urządzeniach, które zostaną zapowiedziane w przyszłości. Niestety nie ma żadnych informacji na temat tego, w jaki sposób informacje te są przetwarzane, wykorzystywane, a co najważniejsze — kiedy zostaną usunięte. Tak więc za jeden napój Mocha Frappuccino, w rozmiarze Venti, część ludzi oddaje swoją prywatność bez żadnej pewności, że przekazane dane są bezpieczne.

Pixel 4 i Pixel 4 XL z rozpoznawaniem twarzy? Google zbiera dane i skanuje twarze przechodniów

Zobacz też: Tak ma wyglądać Google Pixel 4 – te dwa obiektywy są już chyba pewne

Ostatnie plotki, zdjęcia i rendery sugerują, ża Pixel 4 i Pixel 4 XL wyposażone zostaną w dodatkowe sensory, które oprócz sterowania gestami nad samym urządzeniem, mogą także odpowiadać za rozpoznawanie twarzy. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się za kilka miesięcy, gdy Google oficjalnie zapowie swój najnowszy smartfon.

 

Zobacz też: Tak ma wyglądać Google Pixel 4 – te dwa obiektywy są już chyba pewne

Ostatnie plotki, zdjęcia i rendery sugerują, ża Pixel 4 i Pixel 4 XL wyposażone zostaną w dodatkowe sensory, które oprócz sterowania gestami nad samym urządzeniem, mogą także odpowiadać za rozpoznawanie twarzy. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się za kilka miesięcy, gdy Google oficjalnie zapowie swój najnowszy smartfon.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu