Google

Google aktualizuje Mapy na Androida i iOS. Wreszcie cywilizowane zapisywanie map do offline i lepsza nawigacja

Jan Rybczyński
Google aktualizuje Mapy na Androida i iOS. Wreszcie cywilizowane zapisywanie map do offline i lepsza nawigacja
Reklama

Mapy to usługa Google z której korzystam najczęściej na urządzeniu mobilnym, zaraz obok poczty. Przydaje się w najróżniejszych sytuacjach: podczas kor...

Mapy to usługa Google z której korzystam najczęściej na urządzeniu mobilnym, zaraz obok poczty. Przydaje się w najróżniejszych sytuacjach: podczas korzystania z nawigacji w samochodzie, podczas sprawdzania odległości i czasu potrzebnego aby pokonać daną odległość, podczas znajdowania interesujących mnie punktów w pobliżu. Od czasu wprowadzenia informacji o ruchu na drodze i obliczania alternatywnych tras na tej podstawie to moje ulubiona aplikacja tego typu. Tym bardziej cieszę się, że Google postanowił zaktualizować Mapy, wprowadzając nowe funkcje i przywracając część tych, które kiedyś już były, ale zostały usunięte.

Reklama

Ulepszona nawigacja zakręt po zakręcie

To zmiana, która będzie dotyczyć wszystkich użytkowników, korzystających z nawigacji samochodowej. Google dodał informacje o tym który pas jest właściwy do utrzymania wskazanego kierunku jazdy. Skończą się więc sytuacje, w których mapa poinformuje nas, że mamy jechać prosto, a my po fakcie zorientujemy się, że jesteśmy na pasie do skrętu i nic już nie możemy z tym zrobić. Oszczedzi to również wielu nerwowych manewrów. Od początku będzie wiadomo, że przejechanie danego, skomplikowanego skrzyżowania w pożądanym kierunku wskazane jest zajęcie określonego pasa ruchu.


Podczas nawigacji wyświetlany jest zarówno pozostały czas do celu, odległość do celu i przewidywany czas dojazdu. Do tej pory informacje te były wyświetlane zamiennie, a nie wszystkie na raz. Łatwiej dostępne są również trasy alternatywne, wywoływane jednym przyciskiem.

Zapisywanie map do użytku offline bez kombinowania

Google wprowadzając odświeżoną wersję Map w wersji mobilnej, co miało miejsce już jakiś czas temu, usunął możliwość zapisywania map do pamięci telefonu. Podniosło to duży sprzeciw ze strony użytkowników. Google chcąc załagodzić sytuację wprowadził możliwość zapisywania map, ale dotyczyła ona tylko wtajemniczonych. Nie było bowiem żadnej pozycji w menu za to odpowiedzialnej. Trzeba było wpisać "OK Maps" w pole wyszukiwania. Nie było też żadnej informacji jak duży obszar można zapisać. Po zaznaczeniu zbyt dużego obszaru, aplikacja najpierw próbowała go pobrać, a dopiero potem informowała, że obszar jest zbyt duży. Wszystko to odchodzi w niepamięć.


Teraz opcja zapisania obszaru do pamięci urządzenia pojawia się przy okazji zaznaczenia pinezki na mapie, w karcie informacji. Po dotknięciu odpowiedniej opcji aplikacja pozwala przybliżać i oddalać obszar, tak aby wykadrować interesujący nas fragment mapy. Jeśli obszar jest zbyt duży, użytkownik zostanie poinformowany jeszcze przed podjęciem próby zapisaniem mapy. Zapisywanej mapie można teraz nadać również nazwę, co ułatwi późniejsze zarządzanie zapisywanymi miejscami. Maksymalny obszar akceptowany przez aplikacje jest całkiem spory - na moje oko około 9 razy większy od powierzchni Warszawy. Na potrzeby turystyczne jest to całkowicie wystarczające, tym bardziej, że map można zapisać wiele.

Inne, również przydatne zmiany

Oprócz tego pojawiło się kilka przydatnych opcji. Gdy szukamy konkretnych miejsc, takich jak sklep, restauracja czy hotel, możemy filtrować wyniki i szeregować je po takich cechach, jak godziny otwarcia, cenie, ocenach użytkowników czy innych przydatnych informacjach.

Reklama

Google zintegrował również wytyczanie dojazdu za pomocą Uber, czyli zamawianej z poziomu aplikacji mobilnej, specjalnej taksówki. Wybranie dojazdu Uber spowoduje otworzenie tej aplikacji w celu zamówienia pojazdu. Co prawda Uber nie funkcjonuje w Polsce, ale funkcja może okazać przydatna podczas wizyty w Stanach. Podobnie jak opcja wyszukania ostatniego pociągu powrotnego czy w ogóle połączeń kolejowych, przynajmniej tam, gdzie Google je obsługuje.


Reklama

Jest wiele różnych rozwiązań nawigacji, niektóre, jak mapy oferowane przez Nokię, są całkowicie niezależne od połączenia z internetem. Automapa oprócz tego oferuje również świetną bazę adresów. Mimo to najchętniej korzystam z Map Google. Są dla mnie najwygodniejszym rozwiązaniem, które mam dostępne na każdym urządzeniu mobilnym, na dodatek za darmo. Sytuacje, w których nie mam zasięgu i zapisanie fragmentu mapy jest niewystarczające zdarzają się w moim przypadku raz do roku. Tym bardziej wykupienie abonamentu jest dla mnie nieopłacalne. Wszystko to jednak nie miałoby znaczenia, gdyby Mapy Google nie były produktem dobrym. Ostatnio gdy jechałem w trasę długości 350 km dojechałem dosłownie co do minuty w przewidywanym przez Google czasie.


Dodatkowo na iOS Mapy mogą teraz korzystać z kontaktów oraz wyszukiwać lokalizację przy pomocy głosowych poleceń.

Aktualizacja dotyczy zarówno iOS jak i Androida, jednak w sklepie Play jeszcze nie widzę aktualizacji, podczas gdy mapy na iPadzie już zostały zaktualizowane, dlatego zrzuty ekranu dotyczące zapisywania offline pochodzą z iOS właśnie. Aktualizacja powinna trafić na Androida w ciągu najbliższych godzin. Więcej informacji o aktualizacji na blogu Google.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama