Gmail wprowadza do aplikacji mobilnej fajne usprawnienie, dzięki któremu śledzenie paczek będzie wygodniejsze niż kiedykolwiek.
Google od lat usprawnia widoki w poczcie Gmail. Podsumowania widoczne na górze wiadomości e-mail w aplikacji są bez wątpienia sporym ułatwieniem i serwują rzeczy bardziej czytelnymi niż kiedykolwiek. W ubiegłym roku po raz pierwszy firma zaoferowała szybki podgląd informacji od najpopularniejszych firm kurierskich. Nie trzeba już przewijać, by sprawdzić szczegóły — wszystko widoczne jest na samym szczycie po otwarciu maila.
Teraz Google rozbudowuje opcję śledzenia paczek w aplikacji. I serwuje bardzo fajne usprawnienie, które uczyni tę opcję jeszcze bardziej czytelną i wygodną w obsłudze!
Śledzenie paczek w Gmail staje się jeszcze czytelniejsze. Wszystko dzięki tej zmianie
Zwłaszcza teraz, w najbardziej zakupowym okresie roku, wygodne śledzenie paczek jest sporym ułatwieniem — nietrudno się w tym wszystkim pogubić. Teraz poza podstawowymi informacjami, Gmail podpowie także jaki jest status zamówienia, a gdy to zostanie dostarczone — i sprzedawca będzie wspierany przez Google — mamy również doczekać się linków, które pozwolą nam przenieść się od razu do zwrotu produktu.
Ale na tym jeszcze nie koniec zmian w śledzeniu paczek. Jeżeli przewidywany czas dostawy ulegnie zmianie, wiadomość e-mail automatycznie znajdzie się na szczycie naszej skrzynki, byśmy wiedzieli, że na zamówione paczki przyjdzie nam poczekać dłużej niż początkowo zakładaliśmy. Pod mailem pomarańczowym kolorem wyświetlony zostanie komunikat informujący o tym, że przesyłka jest opóźniona.
Małe wielkie zmiany, by korzystało się wygodniej
Nie ma co ukrywać — to żadne rewolucyjne zmiany, które wywrócą aplikację Gmail do góry nogami. Jednocześnie to właśnie takie drobne rzeczy sprawiają, że z oprogramowania korzysta się lepiej i wygodniej. Dlatego bez wątpienia są powody do radości. Jeżeli zaś chodzi o samą funkcjonalność: o ile co do największych sklepów internetowych i dostawców nie mam żadnych złudzeń że wszystkie informacje będą podane jak na tacy, o tyle pytanie ile zajmie wdrożenie analogicznych funkcji mniejszym podmiotom? A może raczej: czy od nich również doczekamy się takich zmian?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu