Gionee Elife S7. Niektórzy wypatrywali w Barcelonie tego smartfonu spodziewając się, że firma zaprezentuje najcieńszy model na świecie, kolejnego reko...
Gionee Elife S7. Niektórzy wypatrywali w Barcelonie tego smartfonu spodziewając się, że firma zaprezentuje najcieńszy model na świecie, kolejnego rekordzistę. Wspominano nawet o zejściu poniżej 5 mm grubości. Na czym stanęło? Jeden rekord jest. Przy tym poprawiono wydajność. Podobno mamy do czynienia z bardzo cienkim smartfonem, który popracuje dłużej na jednym ładowaniu. I trafi do Europy.
5,5 mm - taką grubością odznacza się nowy chiński smartfon. Stał się rekordzistą wśród smartfonów dual SIM. Obudowa składa się z różnych materiałów, uwagę przyciąga jej wygląd - ramki mają wgłębienie. Serce urządzenia stanowi ośmiordzeniowy, 64-bitowy procesor MediaTek MT6752 o taktowaniu 1,7 GHz, do tego układ graficzny Mali-T760 oraz 2 GB pamięci operacyjnej. Obraz wyświetlany jest na 5,2-calowym ekranie AMOLED w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, a energię zapewnia akumulator o pojemności 2750 mAh. Skoro jesteśmy już przy zasilaniu.
Bateria okazała się dość pojemna, jeśli weźmiemy pod uwagę to, jak cienki jest smartfon. Producent zapewnia przy tym, że na kilku płaszczyznach powalczył o energooszczędność. Mniej energii pobiera ponoć wyświetlacz, prześledzono także najczęstsze zachowania użytkowników, sprawdzono w jaki sposób zużywają energię i skupiono się na tych elementach. Brzmi pięknie, ale liczą się przecież efekty. Te podobno są: wydajność zasilania udało się podnieść o 30% i smartfon będzie pracował na jednym ładowaniu przez dwa dni. Za sprawą specjalnego trybu smartfon ma działać w trybie czuwania przez ponad 30 godzin mając akumulator naładowany w zaledwie 10%. Znamy już takie rozwiązania z ofert innych producentów.
Do dyspozycji użytkownika oddanych zostanie 16 GB pamięci wewnętrznej (ostatecznie pewnie mniej). Nie trafiłem na informacje dotyczące gniazda na karty microSD. Oznaczałoby to, że wspomniane 16 GB trzeba rozszerzać z pomocą chmury. Jednym to nie przeszkadza, inni będą zawiedzeni. Na uwagę zasługuje główny moduł foto - smartfon jest bardzo cienki, ale kamera (13 Mpix) nie wystaje na tylnej obudowie. Z przodu znajdziemy aparat 5 Mpix. Wiadomo do czego. Podobno zapewniono urządzeniu niezły system audio.
Smartfon ma być dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, białej i niebieskiej. Trafi na rynek z platformą Android 5.0 Lollipop oraz nakładką Amigo OS 3.0. Model powinien nas interesować, ponieważ pojawi się w Europie i to już w przyszłym miesiącu. Cena? Blisko 400 euro. W Chinach i w Indiach będzie zapewne taniej, ale tego już nie przeskoczymy. Dobra oferta? Gdy cena spadnie będzie to naprawdę ciekawa propozycja. Przynajmniej dla osób, którym zależy na tym, by ich smartfon był naprawdę cienki.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu