Google

Gdzie byłem, co robiłem? Mapy Google zyskały przydatną oś czasu z historią lokalizacji

Konrad Kozłowski
Gdzie byłem, co robiłem? Mapy Google zyskały przydatną oś czasu z historią lokalizacji
34

Jednych to przerazi, innych zafascynuje. O tym, że smartfony z Androidem, w większości przypadków, pełnią rolę naprawdę niezłych lokalizatorów GPS zdaje sobie sprawę niewielu użytkowników. Jak duże musi być później ich zdziwienie, gdy odkrywają, że każdy ich ruch był starannie śledzony i rejestrowan...

Jednych to przerazi, innych zafascynuje. O tym, że smartfony z Androidem, w większości przypadków, pełnią rolę naprawdę niezłych lokalizatorów GPS zdaje sobie sprawę niewielu użytkowników. Jak duże musi być później ich zdziwienie, gdy odkrywają, że każdy ich ruch był starannie śledzony i rejestrowany. A teraz przeglądanie historii naszej lokalizacji jest łatwiejsze i ładniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.

W najnowszej aktualizacji aplikacji Mapy Google dla Androida pojawiła się kolejna pozycja na liście wysuwanego lewego panelu. Pod nazwą "Twoja oś czasu" znajdziemy starą-nową funkcjonalność od Google, czyli historię lokalizacji naszego smartfona. Dla użytkowników usług Google Latitude, Google Now oraz Google+ (udostępnianie lokalizacji wybranym znajomym) nie będzie to zupełna nowość, lecz jedynie poszerzenie możliwości dostępnych dotychczas narzędzi.

Połączenie świetnego designu i potencjału serwerów Google przynosi naprawdę niesamowite efekty. Gdy tylko zajrzymy do nowego działu w aplikacji przekonamy się, że Googlersi naprawdę potrafią projektować aplikacje. W górnej części ekranu obejrzeć można mapę obszaru, po którym się poruszaliśmy, zaś w dolnej części umieszczono chronologiczną listę miejsc, które odwiedziliśmy. Prawdę mówiąc jest to co najmniej odrobinę niepokojące z jaką dokładnością Google potrafi to wszystko określić, ale na świadomych użytkownikach nie zrobi to za pewne większego wrażenia.

Mapę można przełączyć w tryb pełnoekranowy poprzez tapnięcie w dowolne na niej miejsce, a po rozpoczęciu przewijania listy lokalizacji również wykorzystamy do tego całą dostępną przestrzeń. W każdej chwili sięgniemy po dowolną inną datę wybierając konkretny dzień z kalendarza, zaś ukryte w prawym górnym rogu menu kontekstowe pozwoli błyskawicznie dotrzeć do ustawień funkcji historii lokalizacji, a także usunąć dane dotyczące wskazanego okresu - jeśli mamy coś do ukrycia, to warto to zapamiętać;)

Gdyby sam spis odwiedzonych lokacji był zbyt mało krępujący, to dodam, że osoby korzystające z usługi Zdjęcia Google będą mogły także podejrzeć wykonane podczas podróży zdjęcia, które przypisywane są naturalnie do konkretnych lokalizacji. Usługa nie jest nieomylna, dlatego wprowadzono możliwość ręcznego wprowadzania korekt dotyczących środka transportu czy dokładności lokalizacji. Oczywiście wszystkie te informacje są dostępne tylko do naszego wglądu.

Jak na razie webowa, czyli dostępna z poziomu przeglądarki wersja Osi czasu nie dorównuje możliwościami tej z aplikacji mobilnej. Czy Google planuje to zmienić? Tego nie wiemy, ale jeśli chcecie jak najszybciej przekonać się na ile stać Google lub zapragniecie przypomnieć sobie co i gdzie robiliście w poprzedni weekend to zaktualizujcie Mapy Google na Waszych smartfonach. W przypadku braku dostępności uaktualnienia możecie odwiedzić serwis APK Mirror, z którego bezpośrednio pobierzecie najnowsze wydanie Map Google dla Androida.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Googlemapy googleOś czasu