Wearables

Google zrobiło pierwszą aplikację na Wear OS od lat. Oby to nie była jedyna nowość

Kamil Świtalski
Google zrobiło pierwszą aplikację na Wear OS od lat. Oby to nie była jedyna nowość
Reklama

Myśleliście że Google już zapomniało o swoim Wear OS? Nic z tych rzeczy — po kilku latach gigant wypuszcza nań aplikację swojego autorstwa!

Wear OS (wcześniej: Android Wear) to system, w którym drzemie ogromny potencjał. I szczerze mówiąc — po latach obserwacji jak marnie radzą sobie urządzenia działające w oparciu o niego, wciąż jestem w szoku. Stworzony z myślą o smartwatchach i innych urządzeniach z kategorii ubieralnych system ma ogromny potencjał. Nie bez powodu sięga po niego wiele liczących się na rynku firm — a jednak mimo dostępności sprzętów z różnych półek cenowych, nie może on konkurować z Apple Watchem. Zegarek od Apple jest niekwestionowanym królem w swojej kategorii — i raczej się to wkrótce nie zmieni, a przynajmniej nic na to nie wskazuje.

Reklama

Google stale jednak rozwija Wear OS, chociaż... można by odnieść wrażenie, że sami niespecjalnie go wspierają. Z promowaniem swojego systemu idzie im marnie, sami też nie serwują żadnych przykładnych aplikacji które miałyby motywować innych twórców i pokazywać: tak może wyglądać / działać oprogramowanie na zegarku. No ale teraz już nie można powiedzieć, że w ogóle nic na niego nie robią, poza przedstawianiem kolejnych wersji systemu z nowymi opcjami. Po wielu latach Google przygotowało aplikację na zegarek: wersję swojej klawiatury Gboard stworzonej z myślą o tym właśnie segmencie urządzeń!

Google nie zaserwowało nowych opcji wprowadzania tekstu od Android Wear 2.0. — a ten debiutował blisko pół dekady temu. W świecie technologii to naprawdę szmat czasu. Stąd też trochę zaskakującym jest zaserwowanie przez Google nowej aplikacji Gboard na Wear OS — ale wielu użytkowników aktywnie korzystających z opcji wprowadzania tekstu będą mieć powody do zadowolenia. Dlaczego?

Klawiatura Gboard na Wear OS już dostępna - co oferuje?

Nowa wersja klawiatury na zegarki z systemem Google pozwoli nie tylko wprowadzać tekst na tyci-tyci ekranach w formie QWERTY w formie "klikalnej" oraz gestów, ale także za pośrednictwem komend głosowych. Ponadto nareszcie i na zegarku można będzie korzystać z zaawansowanej autokorekty oraz wsparcia dla całego zestawu języków.

Jak widać — z porównaniem do starej wersji klawiatury zegarkowej, jest ogromny progres. I choć wprowadzanie tekstu na niewielkich ekranach zegarków absolutnie nie należy do wygodnych, poręcznych czy w jakikolwiek dla mnie sposób akceptowalnych (przez co traktuję je bardziej w kategoriach ciekawostki), nowa wersja aktualizacji Gboard dla Wear OS traktuję jako sygnał że Google jeszcze o tych produktach nie zapomniało. A w związku ze zbliżającą się wielkimi krokami konferencją Google I/O 2021, można mieć nadzieję że na dniach doczekamy się solidnego pakietu nowości i tym razem samo Google dołoży swoich pięć groszy do tematu zegarków.

Jeżeli nie możecie się już doczekać oficjalnej aktualizacji, to możecie zainstalować klawiaturę Gboard m.in. bezpośrednio z platformy APK Mirror.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama