Gry

Fortnite będzie dużo mniej irytujący. Wszystko przez jedną zmianę

Kacper Cembrowski
Fortnite będzie dużo mniej irytujący. Wszystko przez jedną zmianę
Reklama

Epic Games wprowadziło do Fortnite kontrowersyjną zmianę, która jest dość ambiwalentnie odbierana przez graczy.

Największe zalety Fortnite’a stały się jego przekleństwem?

Fortnite to festiwal… wszystkiego. Gra przeszła długą drogę — od na dobrą sprawę wypromowania gatunku battle royale, razem z PUBG (Playerunknown's Battlegrounds), i obiecywania darmowej kampanii od któregoś sezonu, po szalone współprace, wielkie eventy, nowe tryby i po prostu wielkie widowisko.

Reklama
Źródło: Epic Games

Z gry, w której strzelaliśmy się na sporej mapie z 99 innymi graczami, powstała to produkcja, gdzie Naruto mierzy się z Travisem Scottem, postaci z Family Guy celują snajperką w Goku latającego na chmurce z Dragon Balla, a dalej Eminem walczy z Mikasą z Attack on Titan czy toczy się pojedynek między Avengersami a bohaterami z Boku no Hero Academia. Do tego zmieniając tryb na LEGO Fortnite, przenosimy się do klockowego Minecrafta, a nawet możemy się ścigać samochodami z Rocket League. Kwestia tego, czy w samym battle royale chcemy mieć możliwość budowania, czy też nie, zależy całkowicie od nas.

Trzeba jednak pamiętać, że Fortnite to nie tylko skiny, ale też emotki. W końcu swego czasu wszyscy w sieci odtwarzali choreografie z hitu Epic Games, a w grze co chwilę pojawiały się nowe emoji, które kochała społeczność graczy. Wygląda jednak na to, że w końcu było tego już za wiele — i Epic Games w najnowszej aktualizacji postanowił dać graczom przepustkę do mniejszej frustracji podczas przegrywania z innymi.

Źródło: LEGO

To koniec tańców w Fortnite… no, tak jakby

Epic Games w aktualizacji o numerze 29.30 do Fortnite wprowadziło opcję „zablokowania” niektórych emoji. Jeśli włączymy tę opcję, nie będziemy widzieli, kiedy przeciwnicy zrobią przy nas takie ruchy jak „Laugh It Up”, „Take the L”, „Whipcrack” i „Make it Plantain” — czyli wszystkie najbardziej „ofensywne” emotki, które mogą przekładać się na frustrację i złość, kiedy przegramy. Możemy jednak wybrać, czy chcemy zablokować je całkiem, czy tylko od obcych graczy; istnieje możliwość zostawienia widoczności tych emoji od naszych znajomych.

Źródło: Epic Games

Dlaczego Epic Games wybrało akurat te cztery emotki? To najczęściej używane emoji po zabiciu drugiego gracza czy po wygraniu meczu, co wiele osób uznaje za ofensywne, a społeczność graczy skarżyła się, że zaczyna być to toksyczne z tego względu. Podobna sytuacja jak w EA Sports FC 24 z greedy, calmą czy kiedyś dabem — ale z drugiej strony to właśnie urok rywalizacji online z innymi graczami. Jeśli chcecie jednak mniej toksyn w meczu (albo macie problem z tym, że ktoś świętuje swoje królewskie zwycięstwo i nie umiecie pogodzić się z zajęciem drugiego miejsca), to będziecie mogli je wyłączyć. Dobra zmiana?

Źródło, grafika wyróżniająca: Epic Games

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama