Użytkownicy topowych smartfonów z iOS oraz Androidem lubią przechwalać się szybkością swoich urządzeń. Tym razem GizmoSlipTech postanowił uderzyć w graczy Fortnite. W związku z tym, że urządzenia Samsunga otrzymają na pewien czas wyłączność w zakresie dostępu do androidowej wersji gry, sprawdzono wydajność tytułu na platformach iOS oraz Android.
Fortnite to gra dystrybuowana w modelu Free to Play, w której wcielamy się w postać walczącą na śmierć i życie na specjalnie przygotowanych arenach na bazie otwartego świata. Podstawowym celem gracza lub drużyny jest przede wszystkim przeżyć. Pomóc w tym mają zbierane po drodze bronie oraz możliwość budowy często bardzo wymyślnych konstrukcji. Gracze korzystają z nich nie tylko po to, aby odszukać i zająć miejsca strategiczne, ale również po to, by schronić się przed pociskami wystrzeliwanymi przez przeciwników.
Fortnite: iPhone X vs Samsung Galaxy S9 - kto lepszy?
Jak wynika z testu GizmoSlipTech - lepszy w tej materii jest iPhone X. Dokonujący testu zauważył, że w niektórych sytuacjach na telefonie Samsunga można odczuć krótkotrwałe "zadyszki", których nie uświadczymy na platformie Apple. Ponadto, ogólny komfort grania na telefonie iPhone X jest według testerów nieco większy, niż w przypadku sprzętu dostarczonego przez firmę Samsung.
Powodów, dla których tak się dzieje może być kilka. Samsung Galaxy S9 jest naprawdę potężnym urządzeniem i pod kątem wydajności najpewniej w niczym nie ustępuje specyfikacji telefonu iPhone X. Tyle, że kluczem do odpowiedzi na pytanie: "dlaczego iPhone X jest lepsz?" może być optymalizacja. Na iOS nie trzeba stosować programistycznych sztuczek, aby doprowadzić dany tytuł do znośnej obsługi na każdym uprawnionym do zainstalowania gry urządzeniu. Mało tego, w przypadku iOS deweloper ma bardzo spójne środowisko i względnie niewiele telefonów komórkowych do obsłużenia. Tym samym - może sobie pozwolić na więcej, lepiej optymalizując produkcję pod konkretną platformę. Właśnie dlatego Samsung Galaxy S9- choćby był wydajniejszy o wiele, wiele punktów w dowolnym benchmarku może ustępować topowemu smartfonowi od Apple.
Fortnite na Androidzie solą w oku Google. Gigant przestrzega przed fałszywymi instalatorami
Jest tak, jak wspominałem wcześniej. Epic Games decydując się na dystrybucję Fortnite poza sklepem Google Play (podstawowym motywem było uniknięcie "haraczu" jaki trzeba zapłacić Google za możliwość wdrożenia w grze mikropłatności) spowodowało niejako, że cyberprzestępcy mają spore pole do popisu i chętnie wykorzystują tę sytuację. W nieoficjalnych repozytoriach znalazło się sporo złośliwych plików tylko udających instalatory dla gry Fortnite - pobierający je i implementujący w smartfonach użytkownicy narażają się na infekcje złośliwym oprogramowaniem. Nie trzeba chyba tłumaczyć jakie to może mieć skutki - korzystając z aplikacji bankowych możemy nawet stracić wszystkie pieniądze.
Warto więc poczekać na to, aż Fortnite stanie się tytułem dostępnym dla większego grona telefonów komórkowych z systemem Android i lepiej nie szukać instalatorów w nieoficjalnych źródłach. Tymczasem - nie warto też zbytnio sugerować się testami dotyczącymi wydajności Fortnite na różnych platformach. Wiele może wynikać z kardynalnych różnic, jakie dzielą obydwa systemy mobilne. I w żaden sposób nie udowadnia to, że "Apple jest lepsze od świata Androida".
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu