Ford udowadnia, że nowe technologie znajdą zastosowanie nie tylko w samochodach, ale również w naszej sypialni. Zdaję sobie sprawę, że cały ten pomysł to tylko świetny przykład reklamy, ale wydaje mi się, że pomysł inżynierów Forda mógłby pomóc wielu parom ;-).
Ford rozwiązał łóżkowy problem wielu par, dzięki technologii samochodowej
Lane Keeping Assist w łóżku
Ręka do góry, kto nie miał nigdy problemów z zaborczością swojej drugiej połowy w kwestii zajmowanego miejsca na łóżku czy anektowania 90% powierzchni kołdry ;-). A jeśli macie małe dzieci, to już zdecydowanie pewnie wszyscy wiecie co oznacza spanie na krańcowych 10 cm łóżka. Trudno się w takiej pozycji wyspać i normalnie funkcjonować przez cały następny dzień. Do takiego samego wniosku doszedł Ford, który wraz z znanym specjalistą od snu - Dr. Neilem Stanleyem, autorem książki How to Sleep Well przygotował rozwiązanie.
W prototypowym łóżku zastosowano technologię znaną z samochodów, czyli Lane Keeping Assist. Chodzi o utrzymanie samochodu na zadanym pasie ruchu, np. na autostradzie czy drodze ekspresowej. Gdy kierowca przekracza nieświadomie linię (bez aktywnego kierunkowskazu) to auto samodzielnie koryguje tor jazdy aby powrócić na zajmowany pas. Podobna zasada przyświeca systemowi w "inteligentnym" łóżku. Gdy system wykryje, że jedna osoba przekroczy swoją połowę materaca to tenże materac jest przesuwany, aby ponownie wyrównać proporcje. Zobaczcie zresztą sami jak to wygląda na filmie.
Pomysł powstał z całkiem słusznych pobudek, ale mam jednak wątpliwości, czy takie przesuwanie materaca w lewo i prawo to najlepsze wyjście. Mam obawy, że taki ruch by mnie zwyczajnie obudził. Nie rozwiązuje to też znacznie poważniejszego problemu, czyli anektowania pościeli, ale od czegoś trzeba przecież zacząć ;-). Pod względem inżynieryjnym z pewnością jest to bardzo ciekawy projekt, ale raczej nigdy nie trafi do masowej sprzedaży. Podejrzewam, że popyt na Lane Keeping Bed i tak nie byłby zbyt duży.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu