Recenzja

A jeszcze dekadę temu o takiej mobilnej wersji gry można było pomarzyć

Konrad Kozłowski
A jeszcze dekadę temu o takiej mobilnej wersji gry można było pomarzyć
10

Football Manager nie jest grą dla każdego. Podczas gdy tytuły pokroju Fify czy PES-a mogą być źródłem niezłej rozrywki także dla osób nie będących fanami piłki kopanej, tak prowadzenie zespołu jako menedżer i przyglądanie się działaniom piłkarzy z perspektywy trenera, to misja, której nie podejmie się ktoś bez pasji do futbolu. A nawet jeśli to zrobi, to przygoda z taką grą nie będzie zbyt długa.

Gra od Segi to istna legenda. Trwająca od wielu, wielu lat historia Football Managera wkroczyła w nową erę, gdy twórcy postanowili przygotować coś kompletne nowego - mobilną odsłonę gry, która bez przeszkód może wciągnąć na długie godziny posiadaczy… tabletów. Bez wątpienia są to urządzenia bardziej mobilne od laptopów, a dotykowy ekran może być jednocześnie błogosławieństwem lub klątwą - wszystko zależy od tego, jak przygotowana zostanie gra.

Nie będę ukrywał, że miałem pewne wątpliwości, co do dotykowej wersji Football Managera 2019. Jeśli spojrzymy na typową, komputerową edycję, to ujrzymy wiele niedużych elementów interfejsu, z którymi nie sposób współpracować dotykając palcami ekranu. Nie jest to niewykonalne, ale o czerpaniu przyjemności z gry można zapomnieć. A w dodatku ekrany tabletów są najczęściej mniejszych rozmiarów, niż te w laptopach, więc wyzwanie przed Segą nie było małe.

Z tym większą przyjemnością mogę napisać, że nowy interfejs (który cechuje Football Managera 2019 na każdej platformie) wypada świetnie, również w wersji dotykowej. Działania projektantów miały konkretny cel - uczynić grę (interfejs) jak najbardziej przyjaznym i prostym w obsłudze dla graczy, także, a może przede wszystkim dla tych nowych. Jedno tapnięcie w ekran wystarczy, by zmienić taktykę zespołu, za czym idą mentalność, nastawienie i styl prowadzenia rozgrywki przez piłkarzy. Nie oznacza to, że w mgnieniu oka nasz zespół przeobrazi się w Real Madryt czy Manchester United, bo wciąż niezbędne jest indywidualne podejście do graczy i dopasowanie właściwej taktyki do ich możliwości, co można zrobić każdemu z nich oddelegowując konkretne zadania.

Gra posiada rozbudowany samouczek, który co rusz podpowiada nam, jak używać konkretnych funkcji i jak możemy ulepszyć organizację zespołu. Na początku będzie to dla Was najważniejszy element Football Managera - niezależnie od tego, czy to wasz pierwszy raz, czy nie, bo tylu detali i szczegółów mogli nie spodziewać się tutaj nawet stali bywalcy szatni. Część zadań może trafić w ręce asystenta menedżera, co na początku wydaje się rozsądną decyzją, ale z czasem zechcemy wziąć sprawy w swoje ręce, szczególnie gdy uda się przyswoić ten ogrom możliwości. Transfery, poszukiwania zawodników oraz treningi są niczym mini-gry wewnątrz gry - na początku może to nas nieco nawet przytłoczyć, bo negocjacje kontraktów oraz ustalanie planu treningowego mogą wciągnąć na wiele, wiele czasu. Dobre 15 minut można spędzić tylko na kreowaniu własnego wizerunku na samym początku!

Podgląd spotkania w 3D wydaje się pierwszym wyborem, gdy przyjdzie nam rozegrać mecz, ale zorientowałem się, że o wiele lepiej gra mi się korzystają z klasycznego rozwiązania, czyli zwykłego widoku z góry na murawę, bez podobizn piłkarzy. Nie zarzucę FM-owi rozczarowującej oprawy wizualnej spotkań, bo nie tym ma urzekać ta gra, ale zaskoczyłem sam siebie, gdy stwierdziłem, że po tylu latach przerwy od FM-a wolę tradycyjny widok, zamiast nowinki 3D. Ciekawe, czy będziecie mieli podobnie.

Football Manager 2019 jeszcze nigdy wcześniej nie miał tak przyjemnego interfejsu, a dzięki temu w grze możemy spędzić jeszcze więcej czasu, niż kiedyś. Dodatkowo, gotowość do obsługi dotykowej nie oznacza, że otrzymamy kompletnie okrojoną wersję gry - ja nadal się czegoś uczę, choć za sobą mam sporo rozegranych meczy. Irytuje mnie część społecznościowa FM-a, czyli social media, gdzie większość naszej aktywności będzie musiała pozostawać niezmienna, byśmy nie zrazili do siebie mediów czy podopiecznych. Poza tym, Football Manager 2019 Touch to istny raj dla fanów futbolu, a skoro można go mieć zawsze przy sobie, to czego chcieć więcej? Są prawdziwe zespoły (nie we wszystkich ligach, ale mamy np. Ekstraklasę), ale możemy też zbudować klub od podstaw albo spróbować sprostać wyzwaniu, które wprowadzono wcześniej.

Zalecane (przeze mnie;) jest posiadanie nieco nowszego sprzętu niż iPad Air, na którym grałem w Football Manager 2019 Touch, bo czasy wczytywania potrafiły czasem mocno zdenerwować, a szczególnie pierwsze uruchomienie. Moc obliczeniowa tabletu jest niezwykle ważna w grach tego pokroju, więc gdy przypominam sobie te tytuły w Javie na telefonach komórkowych sprzed kilku lat szeroko uśmiecham się za każdym razem otwierając Football Managera na sprzęcie wymiarów deski do krojenia.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu