Samsung

Flagowiec Samsunga z ważnym ulepszeniem. Zachwyci nie tylko fanów marki

Kamil Świtalski
Flagowiec Samsunga z ważnym ulepszeniem. Zachwyci nie tylko fanów marki
Reklama

Oczy całego świata zwrócone są ku Samsungowi i... nie bez powodu. Najbliższe dni to ogrom emocji związanych z nadchodzącą premierą ich najnowszych składanych smartfonów: Galaxy Z Folda 7 i Galaxy Z Flipa 7. Nie zmienia to jednak faktu, że od ponad tygodnia jesteśmy świadkami stale napływających do nas przecieków związanych z przyszłorocznym flagowcem: modelem Samsung Galaxy S26 Ultra. I można odnieść wrażenie, że to właśnie one budzą więcej emocji. W ubiegłym tygodniu usłyszeliśmy wiele dobrego w kwestii potencjalnych zmian w kwestii baterii, a teraz dowiadujemy się, że nadchodząca generacja flagowca ma wprowadzić subtelne, ale kluczowe, zmiany, które mogą zdefiniować standardy na rynku smartfonów z górnej półki.

Samsung Galaxy S26 Ultra ma zachować sprawdzone rozwiązania w zakresie głównych aparatów: 50-megapikselowy teleobiektyw z 5-krotnym zoomem optycznym oraz imponującą matrycę główną o rozdzielczości 200 MP. Jednak producent nie poprzestaje na tym i idzie naprzód. Jak wynika z ostatnich przecieków, nowy model otrzyma ulepszony teleobiektyw z 3-krotnym zoomem. Zamiast dotychczasowego sensora 10 MP, użytkownicy mogą liczyć na 12 MP, co przełoży się na jeszcze lepszą jakość zdjęć portretowych i ujęć z bliska.

Reklama

To niepozorne, ale niezwykle istotne zmiany. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że dla wielu użytkowników to właśnie kwestia aparatów fotograficznych pozostaje kluczową przy zakupie nowego smartfona. I to właśnie od tych innowacji zależy, na który z modeli się decydują.

Na aparatach jeszcze nie koniec. Co nowego w Samsung Galaxy S26 Ultra?

Aparaty mogą być najważniejszym czynnikiem "za" wyborem Galaxy S26 Ultra, ale na nich innowacje się nie kończą. Z dotychczasowych informacji wynika, że model Galaxy S26 Ultra pozostanie przy sprawdzonej baterii o pojemności 5000 mAh. Największą zmianą może jednak okazać się wsparcie dla szybszego ładowania: choć konkrety jeszcze nie padły, wiele wskazuje na to, że Samsung wreszcie zdecyduje się na znaczący skok względem dotychczasowych 45W. To odpowiedź na rosnące oczekiwania użytkowników, którzy oczekują nie tylko wydajności, ale i niezwykle szybkiego ładowania.

Ponadto jedną z najbardziej zaskakujących zmian nadchodzącego flagowca ma być jego... konstrukcja. Samsung Galaxy S26 Ultra ma być zauważalnie cieńszy od swojego poprzednika – modelu S25 Ultra, który mierzy 8,2 mm grubości. Nowa wersja ma zejść poniżej granicy 8 mm, osiągając imponującą smukłość. To sprawi, że urządzenie będzie nie tylko lżejsze i wygodniejsze w codziennym użytkowaniu, ale również wyprzedzi pod tym względem konkurencję.

Choć do oficjalnych informacji na ten temat jeszcze sporo czasu, spodziewamy się, że Galaxy S26 Ultra zadebiutuje w styczniu 2026 roku. Ale jak to z flagowymi modelami bywa: już teraz elektryzują społeczność i budzą ogrom zainteresowania w związku z potencjalnymi zmianami i ulepszeniami. I jak to zwykle bywa: Samsung gra bezpiecznie. Nie rewolucjonizuje każdego elementu, lecz konsekwentnie udoskonala kluczowe aspekty, odpowiadając na realne potrzeby użytkowników. Cieńsza obudowa, lepszy teleobiektyw i szybsze ładowanie mogą sprawić, że Galaxy S26 Ultra stanie się nowym wyznacznikiem jakości w segmencie premium.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama