Firefox może nie ma tak silnej pozycji na rynku jak kilkanaście lat temu, ale wciąż ma swoje wierne grono użytkowników. I to niezależnie od platformy. Dlatego wśród Was prawdopodobnie też znajdą się miłośnicy przeglądarki od Mozilli — i jeżeli korzystacie z niej na Androidzie, czym prędzej powinniście zainstalować aktualizację. Bo nowa wersja Firefoxa na Androida to cały zestaw nowości, które prawdopodobnie ucieszą wszystkich na co dzień korzystający z tej przeglądarki!
Zmiany w najnowszej wersji Firefox na Androida są nie do przeoczenia. Przeglądarka doczekała się sporego przemeblowania w interfejsie: i na pierwszy plan wysuwa się prawdopodobnie zmiana pozycji paska adresu, który teraz umieszczony został przy dolnej krawędzi ekranu (wcześniej był na górze). Czy jest wygodniej czy nie — będziecie mogli tak naprawdę powiedzieć po kilku tygodniach, bo to żadna tajemnica, że najlepsza wersja wizualna każdego produktu to ta poprzednia. Mozilla — podobnie jak konkurenci — motywują takie przemeblowanie chęcią wygodniejszego korzystania z ich produktu. Zwłaszcza na urządzeniach z większymi ekranami, których pula powiększa się z każdym kwartałem. Pasek adresu w Firefox na Androida domyślnie jest na dole —- ale jeżeli bardzo wam ta opcja nie leży, spokojnie. Może wrócić na stare miejsce.
Tryb ciemny może wydawać się hitem 2019, ale w 2020 wciąż nie wszystkie aplikacje nadrobiły zaległości w temacie. Firefox jest spóźniony (ale na pewno nie ostatni ;), ale nareszcie i tutaj można skorzystać z interfejsu w znacznie mroczniejszych barwach.
Wzmocniona ochrona przed śledzeniem w Firefoxie to opcja znana z komputerowego wydania przeglądarki. Teraz trafia także na smartfony i tablety. Prosta w obsłudze, dostępna dla każdego, ma skutecznie chronić przed skryptami śledzącymi w przeglądarce.
Wzmocniona ochrona przed śledzeniem chroni cię przed skryptami reklamowymi i analitycznymi, jak również przed skryptami kopiącymi kryptowaluty i zbierającymi dane o konfiguracji użytkownika. Firefox umożliwia zmianę poziomu ochrony ze Standardowej na Ścisłą (domyślna) lub na Własną.
Nazwa mówi sama za siebie. Tryb picture-in-picture nareszcie trafił do Firefoxa na Androida — i to naprawdę działa jak należy!
W kwietniu Microsoft Edge przedstawił kolekcje, które okazały się znakomitym sposobem na porządek w przeglądarce. Tym razem podobna funkcja trafia także do Firefoxa na Androida — jeżeli często giniecie w dziesiątkach otwartych kart przy rozmaitych researchach, jestem przekonany, że docenicie tutejsze usprawnienia.
Popularne rozszerzenia potrafiły być problematyczne w wydaniu mobilnym — wszystko to kwestia optymalizacji, do której teraz twórcy przeglądarki przykładają dużo większą wagę, więc powinno być znacznie lepiej. Chociaż nie liczyłbym na 100% zgodność.
Najnowsza wersja przeglądarki Firefox na Androida jest już dostępna i czeka na pobranie (lub aktualizację) w Google Play.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
