Mozilla oficjalnie wydała ósmą wersję swojej przeglądarki. Jak zapewne się domyślacie, nie uświadczymy w niej rewolucyjnych zmian, choć poprawiono to ...
Firefox 8 z usprawnioną kontrolą wtyczek i wyszukiwaniem na Twitterze już stabilny
Mozilla oficjalnie wydała ósmą wersję swojej przeglądarki. Jak zapewne się domyślacie, nie uświadczymy w niej rewolucyjnych zmian, choć poprawiono to i owo. Programiści fundacji swoją pracą dają jednak wyraz tego, w jakim kierunku zmierza przeglądarka. Kolejne wersje nie są bowiem spektaklem nowych funkcji i imponujących rozwiązań. To raczej systematyczne dopracowywanie i rozbudowywanie tego, co jest.
Główną zmianą tego wydania jest wbudowanie wyszukiwania na Twitterze. Obsługuje ono nie tylko zwykłe hasła, ale również hashtagi i nazwy użytkowników. Dla naszego kraju jest o pozytywna informacja, z tego względu, że właśnie trwa akcja tłumaczenia interfejsu serwisu na język polski. Rodzime platformy mikroblogowe nie zdołały uzyskać należytej popularności, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że ciągle rozwijający się Twitter stanie się dla nich skuteczną alternatywą.
Wracając jednak do Firefoksa. Inną nowością, która wprowadzono do przeglądarki jest funkcja wczytywania kart na żądanie. Dzięki niej po uruchomieniu przeglądarki strony z poprzedniej sesji nie będą się automatycznie wczytywać na nowo, aczkolwiek pojawią się na pasku z kartami. Ma to znacznie przyśpieszyć start programu i wydaje się być dobrym pomysłem, zwłaszcza dla osób, które lubią mieć otwartych jednocześnie przynajmniej kilkanaście witryn.
Trzecią i jednocześnie ostatnią, widoczną gołym okiem nowością jest specjalny kreator, który zobaczymy przy pierwszym uruchomieniu przeglądarki. Ma on zwiększyć kontrolę użytkownika nad instalowanymi wtyczkami. W efekcie rozszerzenia zainstalowane przez zewnętrzne programy będą automatycznie wyłączane, a osoba korzystająca z Firefoksa przy uruchomieniu zostanie powiadomiona o tym fakcie. Dalszy ciąg zależy już tylko od niej - może aktywować wskazane pozycje lub je bezpowrotnie usunąć. To dobry krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa i prywatności użytkowników, a także zabezpieczenia przeglądarki przed niepożądanym obciążeniem (sam znam przykłady osób, które narzekały na wolnego Firefoksa, a nie były świadome ton śmieci, które doinstalowały do niego zewnętrzne programy).
Pozostałe zmiany w Firefoksie 8 są już widoczne tylko pod maską. Nie oznacza to jednak, że należy je traktować jako mniej ważne. Nowy Firefox wspiera technologię Cross-Origin-Resource-Sharing (CORS), która umożliwia deweloperom bezpieczne wczytywanie tekstur WebGL z innych domen. Zadbano także o poprawę wydajności podczas renderowania tagów HTML 5 <audio> i <wideo>. Tradycyjnie już uzupełnieniem wszystkiego są poprawki mające na celu podniesienie stabilności i stopnia bezpieczeństwa programu.
Firefox 8 to kolejny krok w kierunku doskonałości. Co prawda Mozilla ma jeszcze przed sobą przynajmniej kilkanaście kolejnych, ale po nowościach tego wydania widać, że kierunek jest właściwy. Program w niczym nie przypomina już ociężałego liska z nadwagą i znów potrafi zaskakiwać - na tyle, że sam się zastanawiam nad rezygnacją z Google Chrome. I sentymenty nie mają z tym nic wspólnego!
Jeżeli Was też oczarował na nowo lisek, to znajdziecie go na stronie Mozilli (a jakżeby inaczej), a więcej o zmianach możecie poczytać tutaj.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu