Pod koniec stycznia po raz pierwszy mieliśmy okazję przeczytać o nadchodzącej nowości, czyli funkcji pozwalającej na podzielenie się ze znajomymi z po...
Pod koniec stycznia po raz pierwszy mieliśmy okazję przeczytać o nadchodzącej nowości, czyli funkcji pozwalającej na podzielenie się ze znajomymi z portalu naszym nastrojem i wykonywaną czynnością. Wygląda na to, że pierwsze, naprawdę ograniczone testy na użytkownikach przekonały o słuszności tego pomysłu na tyle, że ekspansja tej nowości to tylko kwestia czasu.
Każdy z użytkowników Facebooka jest w mniejszym lub większym stopniu beta-testerem zmian i nowości wprowadzanych przez inżynierów sieci społecznościowej. U niektórych zmiany te zachodzą wcześniej, u innych później i co ciekawe bardzo często znikają one tak szybko jak się pojawiły.
Jako jedna z osób testujących nowy News Feed zauważyłem, że od czasu do czasu dokonywane są drobne zmiany w intefejsie serwisu i niektóre z nich pozostają na dłużej - przykładem jest licznik nowych aktywności, który pojawia się przy linku "Strona główna". Od momentu pierwszych testów do dnia uruchomienia nowości dla wszystkich użytkowników najczęściej mija sporo czasu, a mowa tu nie o tygodniach a wręcz miesiącach. Jedną z nich jest wspomniana funkcja dodawania do postu informacji o naszym humorze oraz wykonywanej aktualnie czynności, która pojawiła się u większego grona użytkowników Stanów Zjednoczonych (lub anglojęzycznych, nie zostało to jeszce potwierdzone).
Podobnie jak odbywało się to na portalu MySpace, Facebook również umożliwia dokonanie wyboru pomiędzy kilkoma predefiniowanymi stanami nastroju, które zobrazowane są za pomocą ikonek. Informacja ta będzie wyświetlana "w każdym miejcu na Facebooku", o czym jesteśmy przestrzegani. Do wyboru będą także takie czynności jak oglądanie, słuchanie, czytanie, a nawet jedzenie/spożywanie i picie. Za każdym razem będziemy mogli również doprecyzować aktywność wybierając serial, wykonawcę czy potrawę. Jeżeli będą one posiadały swoje fan page'e na Facebooku, to oczywiście zostaną one podlinkowane.
Tutaj najczęsciej wskazywanym powodem dla tej funkcji jest "wyciągnięcie" od Facebookowiczów jeszce więcej informacji, na podstawie których będzie można lepiej dobierać dla nich reklamy. Lecz czy dzięki tej funkcji Facebook pozwoli na jeszcze lepsze odbieranie tego co próbują przekazać nam znajomi? Czy zwiększy zaangażowanie użytkowników i spowoduje, że jeszcze chętniej będą oni udostępniali informacje na portalu? Sam z chęcią wypróbowałbym tę nowość jeszcze dziś (lecz na moim koncie jeszcze jest ona niedostępna), jednak czy miałaby ona taki wpływ na moją aktywność na jaką liczy Facebook? Śmiem w to wątpić.
Źródło, grafiki: TechCrunch.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu