Sławek Pliszka na swoim blogu opublikował najnowsze wyniki Facebooka w Polsce i pokazał dynamikę wzrostu tego serwisu w stosunku do poprzedniego roku....
Czy marsz Facebooka w tabelce megapanelu da się powstrzymać? Moim zdaniem na razie nie ma takiej możliwości. Za chwilę zostanie połknięta fotka, peb i zablokowane odsiebie.com, potem już nic nie stanie mu na przeszkodzie aby dostać się do TOP10. W tym momencie można by zastanowić się dlaczego Facebook zdobywa taką popularność a nie np: Twitter, któremu nie można odmówić ani olbrzymiej dynamiki wzrostu na świecie ani też mniejszego buzzu w mediach.
Według Adplannera Google Twitter w Polsce ma około 300 tysięcy UU, co przy ponad 50 milionach użytkowników na całym świecie nie jest chyba imponującym wynikiem nawet biorąc pod uwagę skromną liczbę internautów w Polsce.
Dlaczego Facebook wygrywa z Twitterem w Polsce? Przede wszystkim Twittera trzeba nadal internautom tłumaczyć, Facebook kojarzy się z serwisami społecznościowymi, które są obecne w Polsce, z których korzysta spora grupa użytkowników. Jedną z głównych przyczyn jest też sposób korzystania z Twittera (pytanie czy tylko w Polsce?) - mając lokalne serwisy mikroblogowe na Twittera przychodzimy po newsy. Traktujemy go bardziej jak czytnik RSS, przeglądamy, czytamy. Jeśli zaś chodzi o dzielenie się ze znajomymi, dyskusje, wymianę opinii uciekamy na Blipa, Flakera, Spinacz, Pingera i właśnie Facebooka.
Porównanie aktywności polskich internautów na Facebooku i Twitterze dobitnie pokazuje, że to właśnie FB staje się miejsce społecznościowym a Twitter jest dostawcą newsów. Oczywiście teza ta jest poparta moimi osobistymi doświadczeniami, ale spotkałem się też wielokrotnie z podobnymi stwierdzeniami od innych użytkowników Twittera.
Kolejna rzecz to ekosystem Facebook, nawet jeśli na początku przerażający mnogością opcji i mało intuicyjną konfiguracją to z czasem kiedy rosną wymagania okazuje się, że Facebok potrafi je spełnić. Możemy więc szybko pokazać znajomym zdjęcia z imprezy, pokazać na jakim filmie byliśmy, zorganizować spotkanie i zaprosić na nie bliskich itd. Myślę, że tej otoczki i dopełnienia livestreamu brakuje Twitterowi.
Jest jeszcze jeden argument przemawiający na rzecz Facebooka. Na FB są praktycznie wszyscy, których chcemy spotkać. Jeśli więc jesteśmy fanami jakiegoś zespołu, polityka, gwiazdy NBA - to mamy dużą szansę na to, że ma on konto na FB. Kiedy celebryta dołącza do Twittera to jest o tym głośno - nie mówi się natomiast o tym, że konto na Facebooku ma on od dawna (jest to oczywiste).
Dajcie znać czy macie konto na FB lub Twitterze i jakie są wasze opinie jeśli chodzi o codzienne korzystanie z tych serwisów?
Ps. Teraz trochę prywaty. Jeśli jeszcze nie śledzicie Antyweba na Facebook - to zapraszam.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu