Podobno wkrótce Facebook miałby zaprezentować autorską przystawkę do telewizora, która umożliwi nie tylko wideorozmowy, ale też zapewni dostęp do popularnych usług streamingowych.
Jeżeli miałbym wskazać popularną platformę której ufam najmniej w kwestii swoich danych i dbania o prywatność użytkowników — bez mrugnięcia okiem wskazałbym Facebooka. To gigant którego kroków kompletnie nie rozumiem. To także funkcje, których nie potrzebuję. Dla mnie Facebook to oglądanie ładnych obrazków na Instagramie. Omijam oferowane przez niego komunikatory (znam dużo lepsze alternatywy, na szczęście moi przyjaciele i rodzina też), a jeżeli interesuje mnie co słychać u znajomych — po prostu dzwonię albo wysyłam wiadomość z zapytaniem. Zuckerberg już wiele razy dał powody, by uciec z jego usług tak szybko, jak tylko się da. I w obliczu plotek na temat przygotowywanego przez giganta urządzenia zastanawiam się... czy tylko ja mam takie nastawienie, czy jednak te wszystkie wpadki zostawiły trwały ślad i inni użytkownicy też podejdą do niego z ogromną rezerwą?
Zobacz też: Przystawka z Android TV od Google: na taki gadżet czekam!
Facebook z własną przystawką do telewizora
Przystawki do telewizorów to hit ostatnich lat — rynek został zalany tego typu produktami, a regularnie dostajemy ich nowe, odświeżone, warianty — ale też i nowe propozycje. I nic nie wskazuje na to, by miało się to wkrótce zmienić. Widzowie chętnie sięgają po dodatki, które rozszerzają ich możliwości, są łatwe w obsłudze i oferują dużo więcej funkcji, niż ich dotychczasowe urządzenia. Wszystkie też (no dobra — prawie wszystkie, bo Apple TV czy Nvidia Shield wyraźnie się na ich tle wyróżniają) kosztują stosunkowo niewiele. A skoro idzie im tak doskonale, to każdy chciałby uszczknąć sobie odrobinę z tego tortu — także Facebook.
Zobacz też: Android TV - telewizor czy przystawka? Wady i zalety
Na tę chwile to jedynie plotki, ale pojawiły się pierwsze informacje na temat tego, że jeszcze w tym roku gigant miałby przedstawić podobne urządzenie. Z jednej strony: miałaby to być kamera na szczycie naszego telewizora która pozwoli wygodnie, bez potrzeby uruchamiania komputera, prowadzić rozmowy z facebookowymi przyjaciółmi. Z drugiej: przystawka do telewizora, która — podobnie jak Apple TV czy Roku — posiadać będzie własny pilot. Rzekomo miałyby już być prowadzone rozmowy z Disneyem i Netflixem — by ich aplikacji nie zabrakło na nowym urządzeniu Facebooka. Sprzęt miałby pojawić się na rynku pod koniec 2019 roku — czyli w sam raz, by sprawić bliskim uroczy prezent pod choinkę. Tylko ilu z nich faktycznie chciałoby dostać taki gadżet sygnowany logiem Facebooka? Wielu wciąż pamięta jeszcze aferki związane z nadużyciami w kwestii prywatności użytkowników, dlatego gigant musi być ostrożny. No ale kto wie, może ten projekt okaże się strzałem w dziesiątkę i... facebookowe wideorozmowy z poziomu telewizora są tym, czego świat potrzebuje, tylko ja tego nie dostrzegam?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu