Facebook: Jak zmienić konto na fanpage?

Facebook wprowadził - z pozoru drobną - ale dla wielu firm krytyczną zmianę. Powstała możliwość zamiany konta osoby na fanpage z zachowaniem przyjaciół, którzy staną się fanami. Nie byłem pewien, czy ten news zainteresuje akurat czytelników Antyweb. Jednak taj jak małe polskie firmy wykorzystują wciąż konta osobowe, aby zaznaczyć swoją obecność na Facebooku, tak wielu ludzi z branży w podobny sposób korzysta ze swoich już-nie-tak-prywatnych kont. W określonych okolicznościach warto zamienić je na fanpage, zwłaszcza, że w trakcie tej procedury możliwy jest również rebranding.

Aby dokonać migracji, polecam przeczytać najpierw artykuły pomocy związane z tematem, a następnie skorzystać z przygotowanego w tym celu narzędzia. Konwersja zamieni przyjaciół na fanów, umożliwi zmianę nazwy i zachowa zdjęcie profilowe. Jednakże cała reszta danych, takich jak np. zawartość tablicy i zdjęcia zostaną utracone, więc warto wcześniej pobrać wszystkie informacje, jeśli jesteśmy zainteresowani ich zachowaniem.

Dlaczego warto przenieść się na fanpage?

• Jeśli występujemy jako firma, produkt, a nie osoba to łatwo możemy paść ofiara moderacji. Kilka zgłoszeń od konkurentów że łamiemy regulamin Facebooka i nasze wychuchane konto znika, bez możliwości odwołania dla 99% dotkniętych problemem.
• Facebook posiada limit 5 tys. znajomych na konto. Zarządzanie bliskim tego limitu kontem to mordęga, a za wyjątkiem b. specyficznych biznesów 5 tys. fanów/przyjaciół to liczba zupełnie bezużyteczna dla marki.
• Tylko fanpage pozwalają na np. wymuszenie "Like" na landingpage, uruchamianie konkursów, dodatkowych funkcjonalności w zakładce itd. itp.
• Konta osobowego nie ma jak spiąć z firmową stroną, blogiem.

Najważniejszymi beneficjentami tej zmiany będą małe i średnie firmy, które nie miały pojęcia o regulaminie Facebooka, albo go zignorowały i rozwinęły firmowe konta, a teraz ciągną je dalej, bo nie chcą zaczynać od zera na fanpage. Warto jednakże pamiętać, że to droga w jedną stronę, a zamiana konta w fanpage, gdy nie jest się firmą, celebrytą lub człowiekiem-instytucją to... proszenie się o kłopoty ze strony złośliwych internautów, bo nie ma gorszego trolla, niż ten który ma rację. ;)