US Air Force pochwaliły się, że w Bazie Sił Powietrznych Edwards wykonano oblot nowej wersji myśliwca F-35 Lightning II. Technology Refresh 3 (TR-3) jest... wstępem do kolejnych zmian, mających doprowadzić do powstania myśliwca w odmianie Block 4. Czy wyróżnia się TR-3?
F-35 został zaktualizowany. US Air Force zmienił mu komputery i awionikę
Podatność modyfikacyjna
To, co odróżnia F-35 Lightning II od np. F-22 Raptor, to właśnie jego podatność na modyfikacje, które w przeciwieństwie do starszego brata są prostsze we wdrażaniu i znacznie tańsze (co nie znaczy, że tanie). W efekcie F-35 przechodzi właściwie ciągłe ewolucje, te wprowadzane obecnie mają doprowadzić do stworzenia standardu Block 4.
W ramach Technology Refresh 3 producent samolotu, koncern Lockheed Martin wymieniono komputery pokładowe i inne elementy awioniki samolotu, zwielokrotniając ich moc obliczeniową, co jest niezbędne, żeby móc wprowadzić zmiany przewidziane w Block 4. Wraz ze zmianą komputerów pojawiło się też nowe oprogramowanie, z poprawkami dotyczącymi właściwie każdego elementu samolotu.
F-35 otrzymał też nowe zestawy czujników, między innymi optoelektronicznych, nowe możliwości w zakresie walki elektronicznej (m. in.) więcej anten.oraz jeszcze bardziej rozbudowane systemy sieciowe, mające zwiększyć interoperacyjność tej maszyny.
Samolot będzie mógł dzięki temu rozpoznawać i śledzić lepiej i więcej celów, na znacznie większe odległości. Moc komputera ma też bezpośrednie przełożenie na zwiększenie efektywności systemów walkie tego samolotu. Zmodyfikowane zostały też niektóre elementy wnętrza samolotu.
Wraz z TR-3 mają pojawić się też nowe integracje w zakresie efektorów, z których będzie mógł skorzystać myśliwiec w wersji Block 4. TR-3 ma zapewne też przygotować F-35 na nadejście nowego radaru, AN/APG-85, o ile ostatecznie potwierdzi się jego istnienie.
Oblot wykonał mjr. Ryan „BOLO” Luersen, eksperymentalny pilot testowy USAF. Lot nad pustynią Mojave trwał 50 minut w czasie których samolot przekroczył prędkość dźwięku i wzniósł się na wysokość i jest wstępem do bardziej zaawansowanych i specjalistycznych testów.
Huśtawka nastrojów
W temacie F-35 mamy ostatnio prawdziwą huśtawkę nastrojów. Niedawno ogłoszono kolejne duże zamówienia dla Lockheed Martin, wśród zakontraktowanych samolotów znajdują się też nasze 32 szt. Jednocześnie wypadek F-35B, który opisywałem na Antyweb, spowodował wstrzymanie dostaw silników do tych samolotów, USAF wciąż bada, co tam się wydarzyło.
Jednocześnie na F-35 zdecydowała się w końcu przejść Kanada, która co zabawne była uczestnikiem tego programu, ale później zrezygnowała z ich zakupu. Teraz gdy z powodów technicznych i serwisowych Siły Powietrzne Kanady stanęły jak to się mówi pod ścianą, zdecydowano się na zamówienie 88 szt.
Warto też wspomnieć, że F-35 czeka też na rozstrzygnięcie konkursu na nowe, znacznie wydajniejsze silniki adaptacyjne. I jeszcze raz podkreślę, to właśnie podatność na zmiany jest tym, co powoduje, że w przeciwieństwie do wielu fanów lotnictwa, dowództwo USAF kocha F-35, a chce się pozbyć F-22.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu