Aplikacje tego typu to chyba jedne z najpopularniejszych pozycji w mobilnych sklepach. Z tych opisywanych na łamach Antyweb, po komentarzach pod tymi ...
EveryDay - W końcu dobry polski menadżer zadań (wcześniejszy dostęp specjalnie dla Czytelników Antyweb)
Aplikacje tego typu to chyba jedne z najpopularniejszych pozycji w mobilnych sklepach. Z tych opisywanych na łamach Antyweb, po komentarzach pod tymi wpisami, możemy przypuszczać, że najpopularniejsze wśród polskich użytkowników są Any.do i Todoist. Podobnie zresztą uważają sami twórcy tych aplikacji, którzy zdążyli już przetłumaczyć te programy na nasz język.
Mimo wszystko mam nadzieję, że nie jest jeszcze za późno dla naszej rodzimej produkcji w tym temacie o nazwie EveryDay, bo to naprawdę ciekawa propozycja, jeśli chodzi o menadżery zadań, nie tylko na mobilnych urządzeniach, ale też na desktopach.
Zacznijmy od przeglądarkowej wersji. Osobiście lubię w aplikacjach tego typu prostotę, minimalizm i intuicyjność w obsłudze. Nie zawiodłem się w tym przypadku. Jest czysto, schludnie i przejrzyście.
Od razu wita nas też szybki tutorial, po zakończeniu którego możemy na spokojnie zapoznać się z wszystkimi funkcjami w osobnej kategorii o tej samej nazwie. Wszystko przygotowane w dość zabawnej formie, co jeszcze bardziej uprzyjemnia pierwsze chwile z aplikacją.
Mamy tu możliwość przenoszenia stworzonych zadań metodą przeciągnij i upuść, skróty klawiaturowe czy szybką edycję poszczególnych pozycji. Każde zadanie może składać się z dodatkowych podzadań, a samo dodawanie nowych sprowadza się do kliknięcia w ikonę plusa, którą widzicie po prawej stronie na górze. W przypadku kategorii z liczną grupą pozycji, wystarczy "chwycić" myszką tę ikonę i przenieść w dowolne zadanie lub podzadanie, upuścić w wybranym miejscu i już z tego miejsca dodawać nową pozycję do wykonania.
Rozszerzenie do Chroma wzbogaca ten program o możliwość zapisywania zaznaczonych w przeglądanych stronach tekstów jako zadań oraz dzięki specjalnemu przyciskowi na koncie Gmail, dodawanie emaili z przypomnieniami o danym kontakcie.
Opuszczanie przycisku plusa w dowolnym miejscu aplikacji, wydaje się być niezwykle przydatne na urządzeniu mobilnym. Myślę, że akurat ta funkcja powinna przypaść Wam mocno do gustu.
Tutaj również na początku możemy zapoznać się z ładnie przygotowanym przewodnikiem po najważniejszych funkcjach programu. Choć z jednej strony uważam to za zbyteczne, gdyż jego obsługa jest bardzo intuicyjna, ale z drugiej strony dobrze, że i o tym pomyślano, przyda się to na pewno użytkownikom, którzy pierwszy raz mają styczność z tego typu aplikacjami.
Wszystkie pozycje są na bieżąco aktualizowane, czy to wprowadzone w wersji przeglądarkowej czy to mobilnej. Oprócz funkcji opisanych z przeglądarki dodam tu jeszcze jedną ważną opcję, która potrafi różnie działać w znanych mi menadżerach, a zwłaszcza jeśli chodzi o ich synchronizację, a mianowicie możliwość włączenia powtarzalności poszczególnych zadań.
Czego jeszcze brakuje? Dla mnie, z uwagi na wspólne redakcyjne zadania do wykonania, niezbędne wręcz w aplikacji tego typu jest współdzielenie zadań. Na szczęście, jak wypytałem twórców EveryDay, ta funkcja to obecnie priorytet dla nich w pracach nad nową wersją.
Jak zdążyliście już zapewne zauważyć, na chwilę obecną aplikacja mobilna dostępna jest jedynie na Androida (iOS w drodze, będzie gotowy za klika tygodni, a prace nad wersją dla WP planują rozpocząć na początku 2014) i to na zaproszenia, ale już dziś wszyscy możecie się zapoznać z nią w wersji przeglądarkowej. Wspólnie z twórcami tej aplikacji - ITBE, przygotowaliśmy specjalnie dla Czytelników Antyweb, wcześniejszy dostęp do serwisu na tej stronie: Rejestracja do EveryDay dla Czytelników Antyweb (link będzie aktywny tylko do końca weekendu, czyli do 1 grudnia).
Strona domowa EveryDay.
Aplikacja na Androida do pobrania z Google Play.
Rozszerzenie do Google Chrome do pobrania z Chrome Web Store.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu