E-sport

ESL wraca do badań antydopingowych. Koniec ze „wspomagaczami" w e-sporcie

Kacper Cembrowski
ESL wraca do badań antydopingowych. Koniec ze „wspomagaczami" w e-sporcie
Reklama

Doping nie jest wyłącznie problemem profesjonalnych sportów. Chociaż mało się o tym mówi, kłopot ten dotyka również e-sportu.

W e-sporcie zawodnicy również sięgają po doping

E-sportowcy, podobnie jak profesjonalni sportowcy, mają specjalną dietę, odbywają regularne treningi (i nie chodzi wyłącznie o treningi w danej grze wideo) i zwyczajnie do każdej rozgrywki oraz wszystkich zawodów muszą się specjalnie przygotowywać. E-sport to poważne przedsięwzięcie, które wymaga poważnych przygotować i pełnej koncentracji — co wcale nie jest dla wielu osób sprawą tak oczywistą. Dlatego właśnie na zawodach tego typu zdarzają się zawodnicy stosujący różne środki, które mają ich „wspomóc”.

Reklama
Źródło: Depositphotos

Oczywiście, jak w każdej dyscyplinie, na zawodach e-sportowych nie jest dopuszczalny żaden doping farmakologiczny. Kilka lat temu przeprowadzano regularnie badania na obecność podobnych substancji u zawodników drużyn e-sportowych, jednak z czasem zaprzestano, co w tym świecie wzbudziło pewne kontrowersje. Było zresztą mnóstwo plotek dotyczących zażywania środków farmakologicznych poprawiających koncentrację oraz szybkość reakcji, co jest kluczowe przy zawodach e-sportowych — sporo mówi się o zażywaniu Adderallu.

Adderall posiada sole amfetaminy, co wpływa właśnie na lepszą koncentrację. Było to jedno z rozwiązań, po które najczęściej sięgano, ze względu na łatwą dostępność przez fakt, iż jest to lek na różne nadpobudliwości. Jeden z zawodników grających zawodowo w Counter Strike: Global Offensive został przyłapany na zażywaniu właśnie tego środku, lecz z dostępnych informacji nie wynika, żeby poniósł jakiekolwiek poważne czy surowe konsekwencje.

Źródło: Unsplash @axville

Tweet zawodnika zmienił decyzję. Testy po 3-letniej nieobecności powrócą

ESL (Electronic Sports League) to niemiecka firma, która zajmuje się organizacją i produkcją e-sportu, odpowiedzialna za zawody w dziedzinie gier wideo na całym świecie. Warto również zaznaczyć, że ESL to jedna z największych organizacji e-sportowych, o ile nie największa na całym świecie.

Po tweecie jednego z profesjonalnych zawodników Cloud9 o pseudonimie nafany postanowiono wrócić do testów. Oczywiście nie jest wiadome, czy był to jedyny powód takiej decyzji, czy tylko jedna z zależnych — niemniej jednak, tweet znanego gracza e-sportowego, który zapewnia, że nigdy nie był badany na obecność żadnych środków, potrafi zszokować. Jak się okazuje, wkrótce nafany będzie musiał przejść pierwsze badania w swoim zawodowym życiu.

Dlaczego postanowiono przestać badać zawodników e-sportowych?

Skupmy się jednak na tym, z jakiego w ogóle powodu przestano badać zawodników turniejów gier wideo. Na to pytanie w swojej wypowiedzi odpowiedział Ulrich Schulze, wiceprezes ESL FACEIT GROUP. Decyzja ta została głównie tłumaczona pandemią COVID-19:

Przeprowadzaliśmy testy antydopingowe aż do początku 2020 roku i nadal zamierzamy to robić. Musieliśmy przywrócić infrastrukturę po okresie COVID. Osoby i obiekty wykorzystywane do tego celu przez ESIC były zaangażowane do walki z wirusem.

Unsplash @frdx

Problemem mimo wszystko jest fakt, że pewne zawody odbywają się w formie online’owej, w której zawodnicy biorą udział ze swoich domów lub specjalnych pomieszczeń danego zespołu. W tym wypadku osoby odpowiedzialne za kontrole mogą przyjechać w takie miejsca w celu wyrywkowej kontroli, jednak ciężko wyobrazić sobie sytuację, w której każdy gracz zostanie dokładnie przebadany — a szkoda. Cóż, mimo wszystko lepiej tak, niż w ogóle.

Reklama

Źródła: nafany (Twitter), Ulrich Schulze (Twitter)

Stock Image from Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama