Kosmos jest pełen planet, które z powodzeniem moglibyśmy przyrównać do najbardziej brutalnych opisów piekła. I tak jest właśnie na WASP-127b – gigantycznym gazowym olbrzymie, gdzie wiatry osiągają prędkość niemal 30 razy większą niż prędkość dźwięku na Ziemi. Trzeba przyznać, że Wszechświat miał naprawdę ciekawy kaprys, tworząc "klimat" na tej egzoplanecie.
WASP-127b znajduje się ponad 500 lat świetlnych od Ziemi. Odkryto ją dzięki pracom zespołu z Bardzo Dużego Teleskopu Europejskiego Obserwatorium Południowego w Chile, planeta wzbudza zainteresowanie nie tylko rozmiarami – jest większa od Jowisza – ale także niecodzienną charakterystyką. Jej gęstość należy do najniższych spośród znanych nam planet.q
Planeta porusza się po nietypowej orbicie wokół swojej gwiazdy, co może mieć wpływ na zjawiska atmosferyczne. Jednak najwięcej emocji budzi jeden szczegół: ekstremalne wiatry przemieszczające się z prędkością 33 000 km/h.
Takich wiatrów nie chcielibyśmy na Ziemi
Analiza przeprowadzona przez zespół badawczy ujawniła istnienie dwóch sygnałów wskazujących na ogromną prędkość wiatru. Okazało się, że na równiku planety występuje strumień odrzutowy. I teraz - dla porównania - wiatry na Jowiszu osiągają prędkość kilkuset metrów na sekundę. Na WASP-127b mówimy o 9 kilometrach na sekundę. Różnice temperatur między gorącą a zimną stroną planety mogą wynosić setki stopni Celsjusza. Tak szybkie wiatry przenoszą ekstremalne zmiany termiczne w ciągu zaledwie kilku godzin.
Naukowcy wciąż nie rozumieją w pełni mechanizmów odpowiedzialnych za tak potężne wiatry, jednakże kilka czynników może mieć kluczowe znaczenie. Niska gęstość planety, jej nietypowa orbita oraz specyficzne warunki atmosferyczne mogą być wspólnymi autorami tego bezprecedensowego fenomenu w kosmosie. Trudno jednak wskazać silny związek między tymi cechami a siłą wiatrów, co zasadniczo tworzy otwarte pytanie w tej materii. Z pewnością jest coś, czego nie wiemy: mechanizm, którego nie znamy lub który przeoczyliśmy.
Pełne poznanie procesów atmosferycznych na WASP-127b może przynieść korzyści nie tylko w badaniach egzoplanet, ale także w modelowaniu ekstremalnych zjawisk pogodowych — również na Ziemi. Tego typu egzoplanety mogą stać się "naturalnymi laboratoriami", pozwalającymi na testowanie teorii dotyczących dynamiki atmosfery w warunkach niemożliwych do odtworzenia na Ziemi. Może i dobrze, że niemożliwych do odtworzenia — gdyby na co dzień wiało z taką prędkością, życie w formie, jaką znamy obecnie... bardzo szybko by wyginęło.
Czytaj również: Naukowcy mówią, że ta egzoplaneta jest… „puszysta”. O co w niej chodzi?
Kosmos nie przestaje zadziwiać
Czy wiemy wszystko o Wszechświecie? Zdecydowanie nie — takie egzoplanety to najlepszy dowód na to, że jest jeszcze mnóstwo rzeczy do odkrycia. Ekstremalne wiatry o prędkości 33 000 km/h, niezwykła struktura atmosfery i nietypowa orbita czynią ją jednym z najbardziej fascynujących obiektów do badania. Naukowcy będą musieli nieco rozszerzyć badania i ustalić, jakie dokładnie procesy odpowiadają za tak ogromną prędkość wiatrów. Wiele z tych informacji znajduje się w sferze domniemań, jednak wkrótce powinni wiedzieć więcej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu