Dźwięk przestrzenny wkrótce ma zagościć także na Netflix

Wszyscy miłośnicy audio prawdopodobnie doskonale znają już funkcję dźwięku przestrzennego (ang. spatial audio) dostępną w słuchawkach AirPods Pro oraz AirPods Max. O funkcji tej Apple rozpisuje się tak:

Gdy oglądasz obsługiwany film lub serial, słuchawki AirPods Max (iOS 14.3 lub nowszy) oraz AirPods Pro używają dźwięku przestrzennego z dynamicznym śledzeniem ruchów głowy, aby zapewnić wciągający dźwięk surround. Kanały dźwięku surround są słyszalne z właściwego miejsca — nawet jeśli obrócisz głowę lub zmienisz położenie iPhone'a.

Czy to najlepszy rodzaj dźwięku jaki można uzyskać w słuchawkach? Zakładam, że nie. Ale warto pamiętać że AirPods to nie są sprzęty audiofilskie, a słuchawki które z założenia mają trafić do mas. I w tej grupie zachwytów nad dźwiękiem przestrzennym nie ma końca, regularnie jednak pojawia się ten sam argument: mało treści, które wspierają to stosunkowo nowe rozwiązanie. Wygląda jednak na to, że wkrótce ma szansę się to zmienić. Netflix pracuje właśnie nad wsparciem dźwięku przestrzennego na swojej platformie.

Czytaj dalej poniżej

Apple może mieć nosa do oscarowego filmu. "Cherry" zapowiada się znakomicie [zwiastun] Konrad Kozłowski

iPhone 12 może jest nudny, ale pozwolił Apple na podwojenie udziału w ogromnym rynku Kamil Świtalski

Dźwięk przestrzenny na najpopularniejszym VOD to doskonała wiadomość!

Na tę chwilę o wsparciu dźwięku przestrzennego w słuchawkach AirPods na Netflix mówimy wyłącznie w sferze plotek i niepotwierdzonych informacji, do których dotarła redakcja iPhonesoft. Patrząc jednak na to jak często użytkownicy sięgają po swoje smartfony i tablety by obejrzeć ulubione filmy i seriale na platformie, nie będę ani trochę zdziwiony — w końcu najtańszy, mobilny, plan abonamentowy nie wziął się znikąd. Warto jednak zaznaczyć, że NF nie będzie pierwsze w tym temacie, bo zdążyły go wyprzedzić Apple TV+ (co naturalne), Disney+ oraz Hulu. Zasięgi NF są jednak nieporównywalnie większe, dlatego wierzę, że dla wielu będzie to nowość którą powitają z otwartymi ramionami. Pytanie tylko czy będzie ona dotyczyła całej biblioteki czy wyłącznie wybranych treści (prawdopodobnie Originals)?