Dzieci Billa Gatesa pewnie nieustannie posługują się najnowocześniejszymi technologiami i żyją w nowoczesnej bańce przyszłości, gdzie każdy ma swój egzoszkielet, robota i dostęp do superkomputera emulującego pierwszą na świecie, ukrywaną w tajemnicy, sztuczną ludzką świadomość, z którą po prostu można sobie porozmawiać… Prawda? No nie do końca.
Dzieci Billa Gatesa nie mogły mieć telefonów do 14 roku życia i mają zakaz na Apple
Ograniczenia na technologię w rodzinie Billa Gatesa
Okazuje się, że dzieci Billa Gatesa nie mogły mieć nawet telefonów komórkowych aż do osiągnięcia 14 roku życia, więc nie ma sensu zastanawiać się nad dostępem do ultra nowoczesnych technologii. Oczywiście nie wygląda to tak, że po 14 latach otrzymują nieograniczony dostęp do swoich kieszonkowych, dzwoniących komputerków obsługujących media społecznościowe. Nic z tych rzeczy, wręcz przeciwnie - posiadanie smartfona wciąż wiąże się z określonymi zasadami, jak zakaz korzystania z telefonu przy stole podczas posiłków oraz konieczność oddania telefonów o określonej porze, tak aby nie przyczyniały się do problemów z zasypianiem.
Tyran? A może po prostu rodzic, który rozsądnie dawkuje swoim dzieciom technologię? My, czyli ludzie, wciąż miewamy trudności z przystosowaniem się do aktualnego stanu rzeczy jakim jest wszechobecna technologia. Przez zdecydowaną większość czasu nasze mózgi istniały w środowisku, które nie bombardowało ich ekstremalnymi ilościami bodźców w postaci światełek, kolorów, dźwięków. Teraz spotykamy się z czymś takim nieustannie i niekoniecznie ma to na nas pozytywny wpływ, a dzieci mogą odbierać negatywne skutki czegoś takiego ze zdwojoną siłą. Coś w tym musi być, skoro człowiek który zawdzięcza technologii fortunę, chroni przed nią swoich bliskich.
W swojej wypowiedzi dla „Mirror”, Bill Gates tłumaczy:
Nie korzystamy z telefonów przy stole podczas spożywania posiłków i nie dawaliśmy dzieciom telefonów przed 14 rokiem życia, mimo iż narzekały że inne dzieci miały je znacznie wcześniej.
Zanim przejdziemy dalej, chciałbym jeszcze wspomnieć o pewnej ciekawostce. W najbliższej rodzinie Billa Gatesa obowiązuje zakaz posiadania produktów firmy Apple. Melinda Gates wspominała w 2013 roku, że ich dzieci mogą korzystać wyłącznie z urządzeń korzystających z Windowsa. Uzasadnienie Billa Gatesa jest całkiem logiczne i brzmi mniej więcej tak, że skoro zawdzięczają dostanie życie firmie Microsoft, to dlaczego mieliby inwestować w produkty konkurencji?
Uzależnienia od smartfonów
W internecie można wyszukać sporo informacji na temat problemów związanych z negatywnym wpływem technologii na najmłodszych. Przykładowo w artykule z 17 kwietnia znajdującym się na stronie skynews.com, możemy przeczytać o klinikach dla dzieci uzależnionych od telefonów komórkowych, gdzie… leczy się nastolatków z uzależnień od ich telefonów – chciałem to koniecznie napisać, żeby podkreślić fakt, że na świecie są miejsca, w których leczy się ludzi z uzależnień od urządzeń mobilnych.
Założycielka kliniki Dr Hilarie Cash, podczas swojej wypowiedzi dla stacji Sky News tłumaczy:
Myślę, że to naprawdę ważne aby w rodzinie porozmawiać o technologii i ustalić jakie jej ilości są czymś dobrym oraz kiedy dochodzi do sytuacji, w której technologia zaczyna przeszkadzać w rodzinnych relacjach, w obowiązkach, w spaniu i w wielu innych rzeczach.
Reklama
Pani Cash tłumaczyła również, że przekazywanie określonych urządzeń dzieciom w zbyt młodym wieku, doprowadza do tego, iż są one „zahipnotyzowane” przez wydobywające się z nich ruch, kolory i dźwięki, przez co dochodzi do sytuacji, w której naturalne instynkty dziecka zostają zaburzone. Oryginalny artykuł znajduje się pod tym adresem.
Równowaga między ludźmi, a technologią
Wydaje się, że najlepsza może być odpowiednia równowaga związana z technologią w naszym życiu, bo nie da się bez niej żyć, jednak mając jej zdecydowany nadmiar też może być ciężko... A jak to zazwyczaj bywa, najtrudniej może być właśnie z uzyskaniem i utrzymaniem takiej równowagi.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu