Financial Times zrobił bardzo ciekawy materiał na temat drukowania 3D, zatytułowali go 3D printing 'bigger than internet' i muszę powiedzieć, że o...
Financial Times zrobił bardzo ciekawy materiał na temat drukowania 3D, zatytułowali go 3D printing 'bigger than internet' i muszę powiedzieć, że o ile na dziś trudno to sobie wyobrazić to osobiście bardzo kibicuję tej tezie.
Dziś drukarki 3D kojarzą nam się z skomplikowanymi urządzeniami tworzonymi przez inżynierów dla inżynierów. Jeśli jednak popuścimy wodzę fantazji możemy wyobrazić sobie punkty "ksero" które będą nam drukować element z którym do nich przyjdziemy. Możemy wreszcie wyobrazić sobie domowe drukarki (obecne już dziś) na których będziemy tworzyć i kopiować potrzebne nam wzory, elementy, produkty. Wydrukowanie kubka do kawy nie będzie problemem, może wydrukujemy całą zastawę stołową a może będziemy również w stanie wydrukować lampę? Cokolwiek co jest nam potrzebne do życia i nie wymaga złożonej mechaniki czy elektroniki.
Choć czemu się na tym zatrzymywać, wyobrażam sobie sklepy z projektami 3D i nie trzeba się ograniczać tylko do przedmiotów o podstawowej użyteczności. Możemy przecież korzystać z projektów designerów, artystów itp. Sztuka może się zmienić, moda może się zmienić, dystrybucja pewnej kategorii produktów może przejść znaczące zmiany nie mówiąc o samej produkcji.
Czekają nas ciekawe czasy - oczywiście jest też szansa, że Druk 3D zatrzyma się na etapie genialnej technologii która jednak nigdy nie sprawdziła się w masowym zastosowaniu. Z drugiej strony jeszcze parę la tematu drukowanie przedmiotów 3D było czymś niewyrażalnym więc nie ma co narzucać sobie barier i ograniczeń w fantazjowaniu.
Zapraszam do materiału przygotowanego przez FT
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu