Na początku maja zapoczątkowaliśmy nowy cykl wpisów, dedykowany polskim projektom, wszelkiego rodzaju, które będziemy prezentować na łamach Antyweb. Dla przypomnienia, mogą to być serwisy, usługi czy aplikacje, ważne by były ciekawe i przydatne użytkownikom internetu.
[Dobre, bo polskie] MyViMu - wirtualne muzeum dla miłośników kolekcjonerstwa
Na tę chwilę otrzymaliśmy kilkanaście zgłoszeń, zdecydowałem się na razie wybrać jeden z nich do naszego cyklu Dobre, bo polskie, jest to MyViMu - wirtualne muzeum. Nazwa może nie jest polska, ale projekt jak najbardziej już tak.
Nie jest to nowy serwis, pojawił się w sieci w 2010 roku, pisaliśmy zresztą o jego uruchomieniu, ale przez te siedem lat rozwinął się, wzbogacił o nowe funkcjonalności dla kolekcjonerów, no i przede wszystkim zmienił layout, na bardziej nowoczesny i przyjazny, zarówno kolekcjonerom jak i użytkownikom odwiedzającym serwis. Fakt, że tak długo funkcjonuje ten serwis, świadczy o tym, że naprawdę jest potrzebny i przydatny w polskiej sieci. Mamy sporo kolekcjonerów i pasjonatów historii, to miejsce pozwala im spotkać się wirtualnie, prezentować własne dzieła, a odwiedzającym podziwiać ich eksponaty.
Na początku lutego 2017 roku serwis ten świętował pojawienie się w nim 200 000 eksponatu, co może robić wrażenie.
Liczba 200 000 jest kolejnym kamieniem milowym w rozwoju naszego Wirtualnego Muzeum. To również znak, że kolekcjonerstwo, niezależnie od upływu czasu i szybkiego rozwoju nowoczesnych technologii, nie wychodzi z mody. Jesteśmy dumni z tego, że coraz więcej ludzi z pasją znajduje miejsce dla siebie i swoich kolekcji właśnie w MyViMu, i to właśnie u nas postanawiają dzielić się historiami swoich przedmiotów oraz wiedzą, nierzadko specjalistyczną, na ich temat.
Serwis podzielony jest na kategorie tematyczne, od biżuterii, filatelistyki czy militariów, po sztukę i technikę. Każdy kolekcjoner może założyć sobie tu własne muzeum, dodawać eksponaty i dzielić się nimi z odwiedzającymi.
Co MyViMu ma do zaoferowania dla swoich użytkowników? Przede wszystkim, portal jest ogromnym narzędziem do katalogowania swoich zbiorów – także tych w formacie audio, o czym nie wszyscy zdają się pamiętać. Umożliwiamy łatwe zarządzanie swoimi zbiorami, a także generowanie i drukowanie kart katalogowych dla pojedynczych eksponatów oraz całych kolekcji. Co nie mniej ważne, razem z naszymi „kustoszami” tworzymy pozytywnie zakręconą społeczność pasjonatów wszelkiej maści. Prowadzimy dyskusje na forum, pozwalamy komentować, a także oceniać wrzucane na stronę eksponaty, wspólnie pomagamy w uzupełnianiu ich opisów, udostępniamy również możliwość prowadzenia konwersacji prywatnych.
Twórcy portalu mają też dalej idące aspiracje, mają nadzieję być takim swoistym pośrednikiem pomiędzy kolekcjonerami a osobami zainteresowanymi wykorzystaniem zdjęć do różnego rodzaju publikacji czy prezentacji.
Zgodnie z naszą misją staramy się również budzić żywe zainteresowanie historią, kolekcjonerstwem oraz aktualnymi wydarzeniami kulturalnymi dzięki artykułom na naszym blogu, współpracujemy z organizatorami giełd i festiwali kolekcjonerskich/hobbystycznych i promujemy ich wydarzenia na stronie oraz mediach społecznościowych, a także pośredniczymy w kontakcie między kolekcjonerami a osobami prywatnymi lub instytucjami zainteresowanymi wykorzystaniem zdjęć znajdujących się w naszym serwisie w różnego rodzaju publikacjach. Chcielibyśmy też nawiązać poważny kontakt z polskimi muzeami i galeriami, aby zaznajomić z nimi naszych kolekcjonerów (zwłaszcza w przypadku mniejszych instytucji, które z różnych względów nie mogą sobie pozwolić na samodzielne prowadzenie strony internetowej) oraz by lepiej i pełniej pokazać ich ofertę - co wspomniane instytucje rzadko robią na swoich portalach. Niestety nasze starania często spotykają się ze zwykłą ignorancją ze strony tych placówek.
Osobiście uważam ten projekt za świetny pomysł, nieźle wykonany, a który pokazuje też, że taki niszowy wydawałoby się temat, jak kolekcjonerstwo potrzebuje też swojego miejsca w sieci. Nawet jeśli do tej pory nie interesowaliście się takimi eksponatami, myślę, że zainteresują Was niektóre historyczne pozycje, choćby z czystej ciekawości.
--
Na koniec przypominam innym polskim twórcom, wysyłajcie proszę swoje propozycje do naszego cyklu na email: grzegorz.ulan na gmail.com albo antyweb.pl, a w tytule wpiszcie nazwę cyklu Dobre, bo polskie, mam już stworzony dla nich osobny filtr.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu