Opublikowano oficjalną specyfikację standardu DisplayPort 1.4. Pozwala ona nie tylko na przesyłanie obrazu w wyższej rozdzielczości z większą liczbą klatek na sekundę, ale też jest zgodna z USB type-C.
DisplayPort 1.4 przyjęty. Kolejny krok w kierunku komputerów z jednym złączem
Ostatnia duża aktualizacja DisplayPort miała miejsce w 2014 roku. Wówczas przyjęto wersję 1.3. Nowa specyfikacja to oczywiście nowe możliwości. Będziemy mogli teraz przesyłać obraz w rozdzielczości aż 8K odświeżany z częstotliwości 60 Hz. W przypadku 4K odświeżanie może sięgać aż 120 Hz. To oczywiście technologia zaprojektowana z myślą o przyszłości, bo dziś panele i nagrania w takich rozdzielczościach ciągle stanowią zdecydowaną mniejszość wszystkich materiałów wideo.
Postęp ten jest możliwy dzięki zastosowaniu wsparcia dla mechanizmu Display Stream Compression (DSC) w wersji 1.2. Pozwala on na kompresowanie materiałów wideo, w wyniku czego ich gabaryty są zmniejszane nawet trzykrotnie bez widocznego spadku jakości. Na tym nie koniec, bo w DisplayPort zastosowanie znalazły również inne rozwiązania. Technologia Forward Error Correction (FEC) ma w efektywny sposób korygować wszelkie błędy i niedoskonałości pojawiające się na ekranie (m.in. w wyniku kompresji). Niestety nie wiemy, jak to będzie wyglądać w praktyce. Problemem mogą być bowiem np. opóźnienia podczas przesyłu wynikające z kompresji.
Możliwy jest teraz ponadto transport meta danych HDR, dzięki czemu w osobnym pakiecie danych wysyłane są informacje wchodzące w skład standardu DisplayPort zapewniające zgodność z normą CTA 861.3. Rozszerzono też transport danych audio - DisplayPort 1.4 obsługuje nawet 32 kanały o częstotliwości próbkowania 1536 kHz, a przy tym jest zgodny ze wszystkimi formatami.
Nowy DisplayPort 1.4 jest oczywiście zgodny z USB-C oraz Thunderboltem (gwoli ścisłości DP 1.2 również był - specyfikacja nie wprowadza tej kompatybilności, bo wynika ona raczej ze specyfikacji USB Alternate Mode, która pozwala kablom USB przesyłać dane innego typu, jak obraz czy dźwięk). To ważne dla rynku urządzeń mobilnych oraz laptopów. Zbliżamy się bowiem do wizji jednego uniwersalnego złącza, które pozwoli nam na wszystko: ładowanie, przesyłanie obrazu, wymianę danych itd. Wobec tej perspektywy coraz mniej kontrowersyjnie wygląda pomysł Apple'a na nowego Macbooka, który wyposażono tylko w jeden port USB typu C. Abstrahując jednak od rynku komputerów - skorzystają na tym z całą pewnością urządzenia mobilne, które są coraz potężniejsze i zdolne do odtwarzania materiałów wideo w coraz wyższej rozdzielczości.
Nie spodziewajcie się jednak, że DisplayPort 1.4 wejdzie zaraz pod strzechy. Współczesne karty graficzne w komputerach obsługują ten standard w wersji... 1.2 Dopiero kolejna generacja ma zostać rozbudowana o obsługę wersji 1.3 (zobaczymy ją m.in. w procesorach graficznych AMD Polaris). Jak widać zatem do raczej dość odległa przyszłość - przynajmniej jeśli chodzi o rynek PC. Producenci urządzeń mobilnych mogą zaadaptować nowy standard szybciej. Jednak nawet wtedy problemem będą treści. Czy ktokolwiek dziś odtwarza materiały 4K na telefonie lub tablecie? No właśnie. Z drugiej strony rozwiązanie to może znaleźć zastosowanie w urządzeniach z kategorii VR, a te wchodzą coraz częściej w mariaż ze smartfonami. Niewiadomych pozostaje relatywnie sporo, więc trzeba zachować cierpliwość i powściągliwość.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu