Telewizory 4K to przeżytek zanim jeszcze pojawiły się w sprzedaży! Dlaczego pokusiłem się o takie stwierdzenie? Dlatego, że nadchodzi nowa generacja w...
Telewizory 4K to przeżytek zanim jeszcze pojawiły się w sprzedaży! Dlaczego pokusiłem się o takie stwierdzenie? Dlatego, że nadchodzi nowa generacja wyświetlaczy obrazu opartych o mgłę/zjawisko podobne do tęczy/ekran powietrzny/skroplone powietrze - jakkolwiek to nazwiesz, nie jest to już fantazją ale sprawnie działającym urządzeniem. Co prawda nie kupisz go jeszcze w sklepie a prawdopodobny koszt jednej sztuki takiego wyświetlacza ma oscylować w granicach 10 tys USD. Samo urządzenie ma się pojawić na rynku konsumenckim w ciągu najbliższych 5 lat - co daje nam nadzieję, że te wyświetlacze staną się znacznie tańsze niż 10K oraz dostępne w wielu różnych rozmiarach.
W sieci pojawia się coraz więcej filmików na których możesz zobaczyć jak działa to urządzenie i jakie już ma możliwości. Także chłopaki z rosyjskiego startupu o wdzięcznej nazwie Displair, którzy są pomysłodawcami i producentami tego urządzenia nie omijają żadnego “show” na którym mogą pokazać swoje dzieło zachwyconej publiczności. Ostatnio można ich było oglądać na CES 2013, gdzie prezentowali swoją wizję przyszłości a przy okazji można było sobie zagrać we Fruit Ninja na ich rewolucyjnym wyświetlaczu. Wzbudziło to wiele pozytywnych komentarzy a urządzenie zostało okrzyknięte przez mas media jednym z najlepszych i najbardziej rewolucyjnych urządzeń prezentowanych na CES 2013.
Co to właściwie jest ten cały wyświetlacz?
Wyświetlany obraz jest wytwarzany w powietrzu, jest fizycznie przepuszczalny i interaktywny. Do gry wchodzą tu najczystsze kropelki wody, które są “suche” ze względu na ich niewielkie rozmiary i właśnie z nich powstaje baza obrazu. Czujniki umieszczone w urządzeniu oraz świetnie wykonane oprogramowanie rozpoznaje każdy gest czy dotyk precyzyjnie i bardzo szybko reaguje na wszelkie interakcje..
Naturalna i intuicyjna kontrola wyświetlanego obrazu została osiągnięta dzięki specjalnie do tego celu stworzonemu oprogramowaniu. Wszystko połączone razem stworzyło najbardziej precyzyjne urządzenie wykorzystujące gesty do kontrolowania wyświetlanego obrazu. W praktyce jesteś w stanie fizycznie poczuć wyświetlany obraz, dowolnie nim manipulować oraz bez problemu przybliżać i oddalać - powiększać i zmniejszać wyświetlane elementy graficzne a nawet tworzyć je samodzielnie.
Nie miałem jeszcze osobiście możliwości testowania tego urządzenia, choć wydaje mi się że na żywo jakość wyświetlanej grafiki jest znacznie lepsza niż to co może uchwycić i przekazać kamera. Zgodnie jednak z zapewnieniami producenta w wyświetlaczu zastosowano specjalną technologię korekcji kolorów, która sprawia że wyświetlany obraz jest jasny, wyrazisty i pełen wspaniałych kolorów niezależnie od środowiska w jakim pracuje urządzenie.
Wyświetlany obraz jest całkowicie “przepuszczalny”, co w praktyce oznacza że możesz fizycznie włożyć w niego rękę, palec czy inną kończynę - bez podtekstów oczywiście;). Wszystkie obiekty przechodzące przez “ekran” nie zniekształcają całego wyświetlanego obrazu, zostało to osiągnięte dzięki unikalnej, aerodynamicznej strukturze przepływu powietrza.
Dzięki specjalnym technologiom “podwójnej aerodynamiczności” wykorzystanym w projekcie, obraz jest także w pełni odporny na ruchy powietrza - czytaj wiatr, oraz bardzo stabilny w każdym środowisku.
A jak to wygląda z punktu widzenia ekologa?
Dobrze. Według specyfikacji podanych przez producenta, Displair ma powstawać z “absolutnie” ekologicznych materiałów i być “absolutnie” bezpieczny w użytkowaniu. Wyświetlacz ma również nawilżać powietrze oraz być korzystny dla naszej skóry - w związku z tym docenią go zarówno kobiety, jak i ludzie którym przeszkadza zbyt suche powietrze, na przykład astmatycy. Konsumpcja energi elektryczniej nie odbiega od jej ilości potrzebnej do działania standardowego PC-ta, co wydaje mi się, że jest to całkiem do zniesienia a w przyszłości pewnie zostanie jeszcze dopracowane.
Produkt jest reklamowany hasłem “Play with air” (“Baw się powietrzem” - w wolnym tłumaczeniu), co uważam jest świetnym hasłem marketingowo-reklamowym.
Osobiście uważam, że... chciałbym go mieć już dziś;). Jest to świetny produkt, który działa na wyobraźnię i na pewno można go nazwać kolejnym krokiem na drodze ludzkości do rzeczywistości rodem z fantastyki popularno-naukowej i filmów SF. Pamiętacie zapewne projektcje holograficzne z filmów takich jak Star Wars. Displair jest jeszcze lepsze, gdyż nie potrzebuje wiązki światła, co skutkuje nierozpraszalnością obrazu przy dotyku. Wykorzystanie otaczające nas powietrze z którego wyczarowuje obrazy, które są jeszcze na dodatek interaktywne. Uważam ten pomysł za jeden z najciekawszych wynalazków XXI wieku i wydaje mi się, że słusznie. Tak trochę to nawet nie ogarniam jego innowacyjności, ale zastanawiam się dlaczego taka technologia, która wydaje mi się że jest “nieskomplikowana” i “prosta” powstaje dopiero teraz?
Jako ciekawostkę dodam, że zgodnie z “wyciekami” jakie przeczytałem niedawno w sieci - niestety nie pamiętam, gdzie to czytałem - projekt ma otrzymać niebawem dodatkową opcje, którą będzie... wysyłanie zapachów! Co prawda mogę sobie wyobrazić oglądanie jakiegoś programu kulinarnego lub relacji z targu kwiatów, ale już na przykład weźmy na to dokument z fermy lub rzeźni, czy czegoś podobnego mógłby nie spotkać się z pozytywnymi opiniami nie tylko oglądających ale i sąsiadów;). Mam nadzieję że producenci nie zapomną o przycisku “zapach - on/off”, gdyż masowe używanie mogłoby doprowadzić do jakieś katastrofy ekologicznej i wymarcia połowy ludzkiej populacji;).
Niezaprzeczalnie jest to jeden z wynalazków, który wygląda i prezentuje się jako coś super-ekstra nowoczesnego i jako prototyp wzbudza wiele zachwytu - zobaczymy jednak jak wyjdzie to wszystko w praktyce i czy firma Displair zdoła wprowadzić swój produkt do powszechnego użytku - konkurencji w producentach standardowych wyświetlaczy ma jednak wielu.
Czy znacie jeszcze jakieś ciekawe i innowacyjne wynalazki pochodzące od naszych wschodnich sąsiadów? Czekam na komentarze.
Źródło: displair Foto: 1, 2, 3, 4
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu