Disney zgodził się zapłacić karę 3 milionów dolarów za złamanie jednej z zasad Federal Trade Commission dotyczącej ochrony prywatności w sieci dzieci ...
Disney zapłaci 3 miliony dolarów za naruszenie prywatności dzieci w sieci - czas na edukację najmłodszych?
Disney zgodził się zapłacić karę 3 milionów dolarów za złamanie jednej z zasad Federal Trade Commission dotyczącej ochrony prywatności w sieci dzieci do lat trzynastu. Winnym w tej sprawie jest firma Playdom, która zajmuje się tworzeniem gier dla najmłodszych, która to jednak nie zapewniła odpowiedniego poziomu prywatności dzieciom, wyciągając od nich m.in. dane prywatne. Firma została przejęta przez Disney w sierpniu 2010, dlatego to gigant poniesie koszty złamania prawa.
FTC poinformowała niedawno, że Playdom naruszył tzw. Children's Online Privacy Protection Act (COPPA) poprzez nielegalne zbieranie, a następnie ujawnianie danych osobowych osób poniżej lat trzynastu bez zgody ich prawnych opiekunów. Organizacja donosi, że w grze Pony Stars pomiędzy 2006 a 2009 rokiem zarejestrowało się 821 tysięcy dzieci, a kolejne 403 tysiące w innych grach Playdom. Serwis firmy nie tylko zbierał dane personalne dzieci, takie jak imię, nazwisko, wiek czy adres e-mail, ale także pozwalał publikować te dane na stronie, wraz z obecną lokalizacją. FTC zapewniło, że samo publikowanie takich danych przez dzieci jest możliwe, ale tylko za zgodą opiekunów prawnych, a Playdom tego nie wymagał.
Prawo to jest przestrzegane przez inne podmioty internetowe. Jeśliby zagłębić się w regulaminy poszczególnych serwisów tworzących śmietankę web2.0, można zauważyć, że każdy z nich - Facebook, Twitter, YouTube etc. - pozwala na rejestrację tylko osobom, które ukończyły 13 lat. Serwisy takie najpewniej nie chcą mieć nieprzyjemności z powodu treści publikowanych przez dzieci, dlatego omijają konieczność udzielania zgody przez rodziców na treści zamieszczane przez dzieci zapisem w regulaminie, że po prostu osoby poniżej 13 lat rejestrować się nie mogą, co oczywiście i tak nie zmienia faktu, że młodsi się rejestrują [1], jednak serwis może wtedy umyć ręce, bo regulamin został złamany.
Osobiście uważam tego typu prawo za właściwe, gdyż małe dzieci tak na prawdę nie rozumieją pojęcia prywatności w sieci, nie rozumieją sensu ochrony swoich danych osobowych. Jest ono jednak egzekwowane w zły sposób - poprzez pójście na łatwiznę. Zapis w regulaminie nie zmieni tego, że dzieci poniżej 13 lat rejestrować się będą w serwisach i publikować swoje dane osobowe. Moim zdaniem powinno się dodatkowo edukować dzieci w tej kwestii - może w szkołach, gdzie pupile już od najmłodszych klas mają lekcje informatyki? Sądzę, że zaznajomienie się z pojęciem prywatności w sieci byłoby znacznie bardziej wartościowe i użyteczne w przyszłości niż dziesiątki godzin poświęcone na rysowanie w Paincie.
PS Warto dodać, że Google w regulaminie ma zapis, że korzystać z niego mogą tylko osoby dorosłe :)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu