Grzesiek nie tak dawno temu opisał powolną śmierć Digga. Dziś ja mogę napisać, iż tonący brzytwy się chwyta, Digg uruchomił bowiem nową funkcję - News...
Grzesiek nie tak dawno temu opisał powolną śmierć Digga. Dziś ja mogę napisać, iż tonący brzytwy się chwyta, Digg uruchomił bowiem nową funkcję - Newswire - co można tłumaczyć jako strumień newsów. Narzędzie jest proste, wygodne i daje kilka możliwości konfiguracji tego, co w strumieniu chcemy zobaczyć. No i oczywiście strumień serwowany jest nam na żywo. Po szybkim przetestowaniu narzędzia muszę przyznać, że może być całkiem przydatne. Czy popularne? To już inna kwestia.
Nowa funkcja to... no, strumień. Odświeżany od czasu do czasu - ręcznie co prawda, bo trzeba kliknąć w przycisk informujący o nowych "historyjkach" do wyświetlenia, ale przynajmniej całej strony nie trzeba odświeżać. No, dobra, panel po prawej odświeża się już automatycznie.
Strumień daje nam możliwość konfiguracji. Po pierwsze, możemy sobie wybrać klasyczną Diggową kategorię do przeglądania, a potem określić, co chcemy widzieć w strumieniu według kilku kryteriów: daty dodania lub popularności historyjki, rodzaju historyjki (tekst, zdjęcie, wideo), w końcu możemy też określić przedział liczby głosów, jakie zebrały historyjki.
Dzięki temu, możemy łatwo odkryć najnowsze historyjki, które pojawiły się w kategorii technologicznej i zebrały pomiędzy 1 a 25 głosami użytkowników. Ot, tak dla przykładu. W porównaniu z wcześniejszymi rozwiązaniami to ukłon w stronę wygody dla userów, w końcu można zobaczyć to, co "chcemy", a nie to, co zostało wyrzucone na pierwsze miejsca kategorii przez kółka wzajemnego wykopywania.
W przeciągu kolejnych tygodni i miesięcy, najważniejsze pomysły (przejrzystość, wyświetlanie treści i aktywności w czasie rzeczywistym (...)) będą się pojawiać w całym serwisie.
Tak mówi Will Larson z Digga. Tak oto Digg próbuje wrócić do czołówki najważniejszych serwisów internetowych. Czy mu się to uda? Nie wiem, czy nowa funkcja dotrze do mainstreamu i pozwoli odwrócić tendencję spadkową jeśli chodzi o ruch. Ale muszę się zgodzić z Marshallem Kirkpatrickiem z ReadWriteWeb - jeśli chodzi o wyszukiwanie newsów, to Newswire Digga jest faktycznie ciekawym i wygodnym narzędziem. Udało mi się znaleźć kilka ciekawych tematów, których nie uświadczyłem w ramach porannego studiowania kanałów RSS.
Jako narzędzie dla newsmanów, Newswire może się sprawdzić. Dla geeków też - a czy reszcie idea się spodoba? Tego nie wiem, bo nie zwykłem wyszukiwać newsów o polityce czy społeczeństwie, więc te kategorie pozostawiam innym do analizowania.
Większa przejrzystość w Diggu to dobry ruch ze strony twórców serwisu. Może i z uwagi na konkurencję, czasy świetności tego dinozaura nie wrócą, ale stabilizacja ruchu, a może nawet wzrost, są całkiem prawdopodobne.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu