Firma Deutsche Telekom, właściciel sieci T-Mobile ogłosił, że właśnie zakończył swoją działalność w Rosji. Firma nie prowadziła tam biznesu na dużą skalę, ale dysponowała zespołem programistów w Petersburgu.
Jak poinformowano w komunikacie, firma przygotowywała swoje wyjście od pierwszego dnia agresji. W tym czasie umożliwiła swoim pracownikom możliwość kontynuowanie pracy poza Rosją i podobno spora część ich zespołu z tej możliwości skorzystała i opuściła ten kraj.
Deutsche Telekom zdołał jednocześnie tak przygotować cały proces, że żaden z klientów (programiści świadczyli usługi dla zachodnich firm) nie odczuje zamknięcia tego oddziału. Wydaje się, że taktyka przyjęta przez niemiecki koncern ma sporo sensu, wyciąganie z Rosji różnej maści specjalistów od nowoczesnych technologii to szansa na pogłębienie problemów reżimu putinowskiego i wzmocni efekt wywołany przez sankcje.
Kiedy reszta?
Swoją drogą, naprawdę zastanawia mnie postawa firm, które jeszcze nie zdecydowały się na taki krok. Nawet pomijając kwestie moralne, nie ma to specjalnie ekonomicznego sensu. Rosja będzie biednieć w bardzo szybkim tempie, kryzys i wahania wartości rubla spowodują, że trudno będzie przewidzieć, czy firmy jeszcze zarabiają, czy już nie.
Jednocześnie na Zachodzie traci się PR-owo i naraża na ataki hakerów, a jak pokazuje przykład Nestle nie są to czcze groźby. Już dziś widać, że wojna potrwa jeszcze na tyle długo i będzie tak brutalna, że nawet najlepsi PR-owcy będą mieli problem, żeby tę plamę z wizerunku firm zmazać...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu