Microsoft ogłaszał wejście na rynek tabletów jeszcze przed premierą pierwszego iPada. Potem zapowiadał współpracę z licznymi producentami, którzy miel...
Czy Windows 8 na tablety będzie miał szanse w starciu z konkurencją? [raport]
Microsoft ogłaszał wejście na rynek tabletów jeszcze przed premierą pierwszego iPada. Potem zapowiadał współpracę z licznymi producentami, którzy mieli stworzyć wspaniałe urządzenia dla firmy z Redmond. Potem nastał czas Windows 8, czyli szumnie zapowiadanego systemu, który według twórców połączy pecety i tablety w jedną szczęśliwą rodzinę. Jak na razie nie ujrzeliśmy żadnego z magicznych urządzeń Microsoftu. A może Windows 8 na tablety już na samym starcie nie ma większych szans z konkurencją?
Kindle Fire Amazona sprzedaje się jak świeże bułeczki. Firma chwaliła się tym ostatnio na swoich stronach (nie podając, niestety, żadnych liczb). Kindle Fire wyprzedził też pod względem sprzedaży w e-sklepie BestBuy iPada, co wydaje się być kolejnym dowodem na smykałkę do interesów Jeffa Bezosa. Niska cena w połączeniu z dobrym marketingiem i interesującą platformą przyciąga coraz większą liczbę klientów do urządzenia Amazona. Dużym zainteresowaniem cieszą się również inne tablety z Androidem, chociaż na rynku nadal króluje produkt Apple’a. A co z Microsoftem? Ano, nic.
Wygląda na to, że firma z Redmond przegapiła boom na tablety - a przynajmniej, na zainteresowanie tabletami z Windows 8. Najnowsze badania rynku (raport firmy Forrester) pokazują, że klienci w ostatnim stracili zaciekawienie urządzeniami przenośnymi ze stajni Microsoftu. O ile w pierwszym kwartale tego roku aż 46% osób zainteresowanych tabletami rozważało kupno sprzętu z Windows 8, o tyle w ostatnim spadło do 25%. W tym samym czasie użytkownicy coraz bardziej zaciekawieni byli iPadem i tabletami z systemem Android.
Tablet Microsoftu ma jeszcze szansę na zaistnienie na rynku, ale nie będzie łatwo. Klientów interesuje przede wszystkim cena (patrz: Kindle Fire), poza tym przydałby się też dobry marketing (patrz: iPad). Bez tego Microsoftowi może być po prostu trudno sprzedać tablety z Windows 8 na coraz bardziej zatłoczonym rynku. Jeżeli spółka Steve’a Ballmera nie weźmie się porządnie do roboty, może ją czekać powtórka historii z Windows Phone. To znaczy - ciekawy produkt, którym mało kto będzie się interesował. A o to chyba nie chodzi.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu