Czy Google niszczy naszą pamięć? [infografika]

W dobie komputerów i internetu nasz sposób pozyskiwania i zapamiętywania informacji uległ daleko idącej zmianie. Obecnie zdobycie nowych danych jest kwestią minut, jeżeli nie sekund. Co więcej – wcale nie musimy ich zapamiętywać, gdyż mamy do nich niemal nieograniczony dostęp lub możliwość ich zapisu na nośnikach innych, niż nasze szare komórki. Czasy, w których przekazywano wiedzę na zasadzie „kucia na pamięć” powoli odchodzą do przeszłości.

Czy jednak postęp technologiczny rzeczywiście służy nam, a dokładniej, naszemu mózgowi? Czy zamiast się rozwijać czasem się nie uwsteczniamy? Zobaczcie, jak według www. onlinecolleges.net Google i jego wszechobecne aplikacje rujnują naszą pamięć:

via: Business Insider

Według twórców tej infografiki nieustanne wykorzystywanie przez nas komputerów i różnych aplikacji wspierających zapisywanie i przechowywanie danych i informacji sprawia, że nasz mózg staje się leniwy. Nie musimy zapamiętywać żadnych szczegółów, bo zawsze możemy sobie je przypomnieć dzięki wirtualnym notatkom, nie musimy pamiętać o spotkaniach – do tego mamy internetowe kalendarze, itd. Tak naprawdę nie zapamiętujemy danej informacji, a jedynie pamiętamy, gdzie tą informację możemy znaleźć, gdzie ją zapisaliśmy.

Trudno się nie zgodzić z przedstawionymi zarzutami. Z drugiej jednak strony warto spojrzeć na tą kwestię z zupełnie innej perspektywy. Obecnie sama dokładna znajomość informacji nie jest tak istotna, jak to, co z nią zrobimy. Z tym dylematem od lat boryka się nauka. Podczas laboratoryjnych eksperymentów naukowcy dostają bardzo wiele wyników, niektóre zupełnie nie pasują do wcześniejszych założeń. Ich rolą nie jest zapamiętanie tego ułamka informacji, ale wykorzystanie go do rozwinięcia teorii lub przełożenia go na działania praktyczne. Gdyby nie możliwości, jakie oferuje nam współczesna technologia, również te związane z zapisywaniem i przetwarzaniem danych, to żaden ludzkich mózg nie byłby wstanie pomieścić tego wszystkiego, co już dziś wiemy o otaczającej nas rzeczywistości, a nauka dalej tkwiłaby, w najlepszym przypadku, w XIX wieku.

Ideą uczenia się nie powinno być zapamiętywanie olbrzymich ilości danych, co rzeczywiście ćwiczy naszą pamięć, ale umiejętność wykorzystywania dostępnych danych w twórczy i pożyteczny sposób. Aby to zrobić, trzeba mieć coś więcej niż tylko dobrą pamięć.

Może Google rozleniwia nasze szare komórki, ale z drugiej strony daje nam dostęp do takich zasobów informacji, których w życiu nie bylibyśmy w stanie spamiętać. I to już od nas zależy, jak je wykorzystamy.