Dzisiaj w pulsie biznesu możemy przeczytać o nowym pomyśle resortu finansów który chce pełnego dostępu dla urzędników fiskusa do danych jakie gromadzą...
pulsbiznesu.pl - cytat:
Niedługo może skończyć się hossa dla nielegalnego handlu w internecie. Ministerstwo Finansów (MF) chce nieskrępowanego dostępu do danych identyfikujących osoby podejrzane o prowadzenie w sieci niezarejestrowanej działalności gospodarczej i unikające płacenia podatków..
Czytając o pomysłach skarbówki mam mieszane uczucia. Z jednej strony utrzymując się z handlu na allegro czy innych platformach handlowych jest dużą naiwnością myśleć, że skarbówka się nami nie zainteresuje jeśli nie mamy zarejestrowanej działalności gospodarczej. Moim zdaniem decyzja MF o przyjrzeniu się całej branży e-handlu jest dość oczywista, i nie budzi we mnie negatywnych emocji.
Zakładanie firmy w Polsce nie jest już drogą przez mękę (teraz wszystko będzie w jednym okienku), podatki w chwili obecnej (szczególnie od 2009) są też na akceptowalnym poziomie - jeśli ktoś nadal uważa, że dla zaoszczędzenia 18% opłaca się ryzykować utratę biznesu to robi to z pełną świadomością konsekwencji.
To co jednak niepokoi mnie w pomyśle MF to pełny nieograniczony dostęp dla pracowników skarbówki do praktycznie wszystkich danych kupującego, sprzedającego oraz danych transakcyjnych. Moja obawia z tego typu żądaniami związana jest z tym, że po prostu nie ufam urzędnikom państwowym a dane które będą w ich rękach będą bardzo łakomym kąskiem który z pewnością wielu będzie chciało przejąć.
Masowa prewencja w wykonaniu urzędzików skarbówki może przerażać również z powodu niechlubnej działalności tego resortu i jego pracowników w przeszłości. Wszyscy chyba pamiętają głośne sprawy w których na skutek błędnych decyzji zostały zamykane na lata całe firmy po czym ludzie wygrywali procesy w sądach a skarb państwa tracił olbrzymie pieniądze.
Warto też zwrócić uwagę, że MF nie mówi o specyficznej działalności, nie chodzi tutaj więc tylko o serwisy aukcyjne ale również o wszystkiego rodzaju portale handlowe gdzie możemy założyć własny sklep.
Jeśli pomysły MF zostały by zrealizowane to nie ma się co łudzić iż którykolwiek z podmiotów prowadzących platformy handlowe zaryzykował by w obronie naszych danych konflikt z tym państwowym podmiotem. Wszyscy wiem jak konflikt z fiskusem kończy się dla podatnika.
obrazek pochodzi ze strony webservices.net.nz
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu