Już od dłuższego czasu toczy się w sieci dyskusja w tym temacie. Problem w zakwalifikowaniu adresu email jako danej osobowej rozbija się głównie o arg...
Czy adres e-mail jest daną osobową? Teraz dzięki Facebookowi już bez wątpienia tak
Już od dłuższego czasu toczy się w sieci dyskusja w tym temacie. Problem w zakwalifikowaniu adresu email jako danej osobowej rozbija się głównie o argument, że email może być daną osobową, gdy główny jego człon składa się z imienia i nazwiska, ale już niekoniecznie, gdy login jest tylko "ksywką".
Facebook zdaje się rozwiązał ten problem raz na zawsze, choć nie wszystkim to się może spodobać. Wczoraj trafiłem na HN na ciekawe "znalezisko" w postaci linku do odzyskiwania dostępu do konta na Facebooku. Link jest wszystkim znany, ale jego możliwości chyba nie wszystkim. Osobiście mnie to mocno zaskoczyło, żeby nie powiedzieć oburzyło.
Otóż po uruchomieniu tej strony (w trybie incognito, jak jesteście zalogowaniu akurat na FB) możemy wpisać dowolny znany nam adres email bądź numer telefonu i od razu wyświetli się nam z boku zdjęcie oraz imię i nazwisko właściciela tych danych (oczywiście, jeśli posiada konto na FB). Nawet jeśli email i numer telefonu są ukryte w profilu na FB - sprawdziłem to na sobie.
W dyskusji na HN padł zarzut, a dokładniej wytłumaczenie tego zjawiska, iż wyświetla się to tylko w przypadku wcześniejszego logowania się w naszej sieci na takowe konto. Sprawdziłem więc emaile i numery telefonów swoich znajomych, zwłaszcza tych, których wiem, że nie odwiedzali naszej redakcji i nie logowali się do naszej sieci. Zawsze ten sam efekt. Pomyślałem wtedy, że może jakoś powiązani są numerem IP z moją osobą, skoro mam ich na swojej liście znajomych.
Pozostało więc sprawdzić przypadkowe adresy z mojej skrzynki pocztowej. Wybierałem te z domeny gmaila, firmowych wiadomo, że nikt nie używa do logowania na FB. W zdecydowanej większości wyświetlało mi imię i nazwisko wraz ze zdjęciem z FB. Już na swoim zalogowanym koncie na Facebooku mogłem wkleić to imię i nazwisko i zapoznać się z profilem danej osoby (zaznaczam, że zwykle nie miałem z nimi żadnych powiązań, ani nawet wspólnych znajomych). Podobnie w przypadku anonimowych emaili, również od Was, naszych Czytelników. Przepraszam za to, ale musiałem to sprawdzić, by naświetlić Wam problem. Tak więc jeśli uważacie, że niepodpisane wiadomości, czy nawet komentarze na Disqusie, do którego logujecie się przy pomocy Waszego głównego emaila, pozwalają Wam na zachowanie anonimowości muszę Was zmartwić.
Nie mówię o tym, aby kogoś przestraszyć czy robić zbędny szum z tego powodu. Nie podoba mi się to po prostu i zupełnie nie rozumiem takiego systemu odzyskiwania hasła. Po co takie wyświetlanie profili z boku? Założyłem konto w serwisie na taki a nie inny email czy włączyłem odzyskiwanie hasła poprzez numer telefonu lub aplikację mobilną i takie info mi wystarczy, nie muszę się jeszcze dodatkowo rozpoznawać na zdjęciu. Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że nie można zmienić głównego adresu email na FB, ani usunąć numer telefonu z konta, jeśli chcemy skorzystać z przydatnego rozwiązania, jakim jest wysyłanie kodu dostępu na numer telefonu w przypadku logowania z niezaufanej lokalizacji. Wygląda na to, że to jak zwykle transakcja wiązana - dostaniesz fajne usługi, ale kosztem swojej prywatności.
Aktualizacja
Jak słusznie (mam nadzieję, że to pomoże) zauważył Grzegorz Jaciubek, można zabezpieczyć się przed tym w ustawieniach prywatności - należy tam zmienić na Znajomych, wtedy tylko nasi znajomi będą mogli nas w ten sposób wyszukiwać z paska wyszukiwarki na FB.
Aktualizacja 2
Już mogę potwierdzić, włączenie widoczności tylko dla znajomych w ustawieniach powyżej wyłącza możliwość wyszukania nas (zdjęcia oraz imienia i nazwiska) po adresie email i numerze telefonu "na zewnątrz" Facebooka.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu