Czas na przerwę, czas na... Androida 4.4 z Nestle w tle

Pierniki, lody, żelki przyszedł i czas na wafelki, czy czym tam jest ten KitKat, ale już w tle z konkretną marką Nestle. W pierwszym odczuciu - szok, niedowierzanie, żart, nieporozumienie, ale później stwierdziłem, że to doskonały nośnik reklamowy, więc dlaczego nie czerpać z niego zysków? To darmowy system, darmowe usługi, a jak w przypadku innych darmowych usług Google, rekompensowane jest reklamami podsuwanymi nam na każdym kroku.

Jak dla mnie świetne posunięcie, nie tylko dla Google, ale i dla Nestle. Popularność w wyszukiwarce Google kolejnych wydań Androida rośnie z każdą nową wersją. Już widać, że samo Nestle rozpoczyna kampanię, kojarzącą KitKata z nową wersją Androida 4.4.

Może też odbić się to niekorzystnie, zwłaszcza wśród klientów, którzy nie przepadają za systemem od Google, więc ryzyko utraty części klientów jest spore, ale gra chyba warta jest świeczki skoro się na to zdecydowali. Sam jestem ciekawy jak ten eksperyment wyjdzie w rzeczywistości i czy pociągnie za sobą kolejne firmy gotowe reklamować swoje słodkie produkty w kolejnych wydaniach.

Czytaj dalej poniżej

Zaufanie zaufaniem ale na swój smartfon warto uważać Tomasz Krela

Mobilna wyszukiwarka Google doczeka się wkrótce nowego spójnego interfejsu Tomasz Popielarczyk

Całą historię wersji Androida możecie prześledzić na stronie - http://www.android.com/kitkat/.