Windows 10 nie jest systemem brzydkim, ale nie można o nim również powiedzieć "piękny". Przyznam się, że dużo bardziej podoba mi się Ubuntu, złego słowa nie powiem o macOS. Ale w Windows wiele zmienić się powinno. Zresztą, mówią o tym nawet sami użytkownicy. Choć poczyniono naprawdę sporo w tym kierunku, mimo wszystko, "okienka" kojarzą się ze swego rodzaju topornością.
Twórcy Customatic zebrali bodaj większość zarzutów użytkowników w stronę Windows i uznali, że warto je wcielić w życie. Customatic ma być zewnętrznym programem pozwalającym na... zrobienie z Windows kompletnych cudów. Dock na dole? Jest dock. Launchery? Niechaj się stanie. Motywy? Proszę bardzo, są i motywy. Autorzy tej zbiórki dali mnóstwo argumentów za tym, by ich wspomóc. Windows 10 w ich wersji naprawdę wygląda sporo lepiej, ale mimo wszystko to nie rozwiązuje problemów samej platformy.
Nie ukrywam, że chętnie takie możliwości personalizacji Windows 10 zobaczyłbym prosto od Microsoftu. Dam sobie głowę uciąć, że wtedy, znienawidzony przez Konrada - mojego redakcyjnego kolegę - tryb tabletowy byłby o kilka rzędów wielkości lepszy, niż jest teraz. Choć, mam wrażenie, że i tak jest dużo lepiej, niż było to w poprzedniej iteracji "okienek".
Twórcy kampanii nie potrzebują sporych funduszów - wystarczy 6500 dolarów kanadyjskich na dopięcie wszystkich elementów Customatic. Cel nie jest duży, ryzyko zresztą też - jeżeli chcielibyście zobaczyć Windows 10 w takiej właśnie odsłonie, być może to świetny moment, by wesprzeć bardzo ciekawy startup na Kickstarterze.
Bardzo ciekawie wygląda podejście twórców do interaktywnych kafelków oraz Menu Start. Te wreszcie będzie można przypinać bezpośrednio do pulpitu, co obecnie jest niemożliwe. Interaktywne kafle są przyspawane do przyrodzonego im obszaru i odrobinę szkoda, że Microsoft nie ofiarował użytkownikom systemu nieco więcej swobody w przemieszczaniu ich. Twórcy Customatic dają ludziom wybór i to naprawdę się ceni. Natomiast ci, którzy tęskną za Windows 7, mogą skorzystać z opcji przywrócenia dobrze znanego układu Menu Start w Windows 10. Tak skonstruowany obszar będzie się zachowywać dokładnie tak samo, jak w dużo starszej wersji Windows.
Nie tylko walory praktyczne przesądzają o sile Customatic. Trzeba również zwrócić uwagę na detale, które zwyczajnie czynią system piękniejszy z wykorzystaniem tej nakładki. Muszę się Wam przyznać, że chętnie widziałbym ją u siebie. A Microsoft... cóż. Powinien zaglądać na Kickstartera i pomyśleć, czy to nie dobry moment na to, by jednak coś w swoim flagowym systemie informacyjnym zmienić. Zwłaszcza, że użytkownicy bardzo by sobie tego życzyli.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
