Aplikacje webowe

Cóż za przemiana Instapaper! Czy Pocket i Readability mają się czego obawiać?

Konrad Kozłowski
Cóż za przemiana Instapaper! Czy Pocket i Readability mają się czego obawiać?
8

Trzy najpopularniejsze usługi służące do zapisywania artykułów "na później" rozwijają się naprawdę prężnie. Przemiana ReadItLater w Pocket okazała się strzałem w dziesiątkę, a zwiększające się możliwości Readability również zaczęły kusić użytkowników do zmiany ulubionej usługi. Instapaper zostało na...

Trzy najpopularniejsze usługi służące do zapisywania artykułów "na później" rozwijają się naprawdę prężnie. Przemiana ReadItLater w Pocket okazała się strzałem w dziesiątkę, a zwiększające się możliwości Readability również zaczęły kusić użytkowników do zmiany ulubionej usługi. Instapaper zostało na chwilkę w tyle, ale efekty trwających od kwietnia prac nareszcie są widoczne - pierwszym krokiem jest strona internetowa, jako następne aktualizacji doczekają się aplikacje mobline.

W stosunku do poprzedniej wersji strony zmieniło się naprawdę sporo - porzucony został wygląd, w którym lista artykułów znajdowała się w dosyć wąskiej kolumnie, na rzecz pełnoekranowego, niczym gotowego do obsługi dotykowej interfejsu. Menu znajduje się po lewej stronie ekranu, gdzie jak zawsze znaleźć możemy "szufladki" z naszymi artykułami, jak archiwum lub listę polubionych. Poniżej znajdziemy przycisk odsyłający nas do strony ustawień, gdzie możliwe jest połączenie naszego konta z portalami społecznościowymi czy zaktulizowanie danych odnośnie naszego czytnika Kindle, na którego możemy przesyłać treści.

Po prawej stronie pojawił wspominany nowy widok listy artykułów i, nareszcie(!) kliknięcie na jego tytuł powoduje wczytanie pozbawionej "fajerwerków" treści artykułu. Ponadto możemy naturalnie przejść do oryginalnej strony www z tekstem, przenieść artykuł do archiwum, polubić lub usunąć z listy. Jak na razie kilka braków w funkcjonalności strony można się doszukać. Między innymi dla mnie odczuwalna jest absencja funkcji pobierania kolekcji artykułów, które możemy tworzyć. Autorzy usługi będą oczywiście wdzięczni za wszelkie uwagi odnośnie nowej odsłony Instapaper, dlatego jeżeli jesteście jej użytkownikami i odwiedziliście już wersję beta, zachęcam do przesyłania własnych opinii i sugestii. Na swoją kolej czekają także aplikacje mobilne dla iOS'a i Androida, dlatego myślę, że warto jest zapisać się mailowo na listę chętnych do testów.

Każda z usług ma swoje wady i zalety, więc jesteśmy w komfortowej sytuacji mogąc wybierać pomiędzy trzema naprawdę dobrymi usługami. Instapaper zawsze przekonywał mnie do siebie fantastycznym mechanizmem "czyszczenia" tekstu oraz funkcją wysyłania kilku artykułów zebranych w jedną kolekcję na Kindle'a. Proponowane zmiany jak na razie zapowiadają się jak najbardziej na plus. Jestem naprawdę ciekaw jak po redesignie wyglądać będą dedykowane aplikacje, którym do tej pory nie miałem raczej nic do zarzucenia. Czy "lepsze" okaże się wrogiem "dobrego"? Oby nie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu