Kto zajmuje się SEO lub ma o nim blade pojęcie powinien słyszeć o polskim startupie ColibriTool. Startup ten stworzył narzędzie, które pomaga w pozycj...
Polski ColibriTool zyskuje nowego silnego partnera biznesowego i rusza na podbój świata
Kto zajmuje się SEO lub ma o nim blade pojęcie powinien słyszeć o polskim startupie ColibriTool. Startup ten stworzył narzędzie, które pomaga w pozycjonowaniu, śledzeniu ruchu i analizowaniu tego co dzieje się na naszej stronie WWW. W dniu wczorajszym ColibriTool otrzymało zastrzyk gotówki na rozwój od Innovation Nest.
ColibriTool to narzędzie SEO, które działa online i pozwala na monitorowanie pozycji w Google, we wszystkich możliwych krajach. Lista jego możliwości naprawdę imponuje. Z serwisu kiedyś można było korzystać w sposób darmowy, teraz pozostaje jedynie opcja płatna, jednak nawet najniższy pakiet nie nadszarpuje specjalnie konta, bo kosztuje jedynie 45 PLN w skali miesiąca. System ten posiada bardzo przyjazny interfejs więc nikt nie powinien mieć problemów z obsługą tej strony, gdyż jest w języku polskim, angielskim i niemieckim.
Swojego czasu bawiłem się tym narzędziem, które jeszcze nie tak dawno było darmowe i umożliwiało śledzenie 20 fraz za darmo. Dodatkowo, na darmowym koncie dało się zyskać dodatkowe słowa kluczowe, które mogliśmy śledzić.
ColibriTool pozwala na śledzenie od 10 do 1500 słów kluczy, co powinno zaspokoić każdego użytkownika. Wszystko to składa się na cztery plany taryfowe, których ceny zaczynają się od podanych wcześniej 45 PLN za konto starter, a kończą na 595 PLN za konto enterprise. Colibri monitoruje pozycje słów kluczowych pomagając poprawić wskaźniki SEO oraz wyszukuje najlepsze frazy zwiększając ruch na stronie. Najważniejszą cechą Colibri, które jest aplikacją działającą w chmurze, jest analizowanie jakości słów kluczowych oraz ich zależność od wygenerowanego ruchu i konwersji. Ponadto narzędzie wykrywa źródła odwiedzin na stronie, monitoruje backlinki oraz wskazuje konkurentów i ich działania.
Sam twórca i CEO CilibriTool, Karol Pokojowczyk podkreśla, że już w fazie prototypowania tego narzędzia znalazło się wiele firm, które były zainteresowane tego typu narzędziem. Zaraz po starcie zespołowi, który je stworzył udało się pozyskać takie marki jak: Makro Cash and Carry, Listonic czy Positioner. A z dnia na dzień ColibriTool pozyskuje coraz to nowszych, ciekawszych i coraz większych klientów. „Gdy pracowałem nad rozwojem 2.0 WS i poszukiwałem nowych sposobów dotarcia do klienta, brakowało mi narzędzia, które pomoże mierzyć i weryfikować moje działania. I tak powstało Colibri, narzędzie, które kompleksowo analizuje pozycje słów kluczowych w wyszukiwarkach na całym świecie, pomaga odnaleźć odpowiednie frazy, na które warto się pozycjonować, a następnie mierzy ich wartość i konwersje. Podsumowując, pomaga prowadzić efektywny biznes.”
W dniu wczorajszym doszło do finalnych rozmów i podpisania dokumentów pomiędzy twórcami ColibriTool, a funduszem Innovation Nest i twórcami netguru czyli Wiktorem Schmidtem i Jakubem Filipowskim. Tym samym polski startup, który z dnia na dzień pozyskuje coraz większe marki, otrzymał 300 tysięcy złotych na rozwój swojej działalności i ekspansję na kolejne rynki.
Warto nadmienić, że jest to już piąta inwestycja Innovation Nest, w którego skład wchodzą takie osobistości polskiej sceny startupowej jakimi są Piotr Wilam i Marek Kapturkiewicz. Wcześniej do swojego portfela pozyskali także takie startupy jak: Press Pad – Pawła Nowaka, ITraff Technology – Arka Skuzy czy UXPin. Trzeba także nadmienić, że krakowski Innovation Nest poza inwestycjami seed oferuje także startupom program akceleracyjny, czyli ACCELERATE, w ramach którego w tym roku zainwestowano między innymi w krakowski Nearbox.
Cieszy mnie, że mam możliwość pisania o takich rzeczach. Dodatkowo cieszy mnie fakt, że takie inwestycje dzieją się na terenie Polski i że inwestuje się w polskie startupy o światowym potencjale. Wiem, że dla niektórych kwota 300k może wydawać się śmieszną, jednak ColibriTool kwota ta ma pomóc w rozwoju, a nie w utrzymaniu się na rynku. Wielkie brawa zarówno dla twórców tego narzędzia jak i dla Panów, którzy dostrzegli drzemiący w nim potencjał. Mam nadzieję, że w nadchodzących miesiącach usłyszymy o kolejnych ciekawych inwestycjach ze strony krakowskiego funduszu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu