Premiera nowych procesorów Core 8. generacji znanych szerzej pod kodową nazwą Coffee Lake miała miejsce już prawie 1.5 miesiąca temu, na początku października. Z tej okazji postanowiłem się przyjrzeć jak wygląda dostępność nowych układów w sklepach i u dystrybutorów. Niestety okazuje się, że nie jest z tym najlepiej.
Już od samej premiery było wiadomo, że początkowa dostępność nowych układów będzie mocno ograniczona. Jednak to co się obecnie dzieje na polskim rynku przerosło chyba nasze oczekiwania. Intel zrobił duży krok na przód i zwiększył w swoich nowych procesorach liczbę rdzeni o połowę. W serii Core i3 mamy pełne 4 fizyczne rdzenie, w Core i5 jest ich już 6, a w Core i7 dodano jeszcze obsługę HT, co pozwala przetwarzać 12 wątków jednocześnie. Taki skok wydajności potwierdzony w testach, sprawił że zainteresowanie nowymi układami było i jest nadal bardzo duże. Nawet pomimo faktu, że dostępny jest tylko jeden chipset - Z370, który zasila raczej droższe płyty główne.
Procesory są, ale nie w takich cenach jak obiecywano
Przeglądając ofertę polskich dystrybutorów można odnieść wrażenie, że procesorów Coffee Lake nie da się kupić. Zamówień jest tyle, że w niektórych przypadkach nawet 6-7 kolejnych dostaw, które nie mają jeszcze podanego terminu, jest już wykupiona. Nieco lepiej jest jak spojrzymy na ofertę sklepów czy portali aukcyjnych. Tam bez większych przeszkód można nabyć każdy z model z nowej serii. Jest tylko jeden mały problem, ceny nie są takie jakich oczekiwaliśmy.
Owszem, 8. generacja architektury Core jest wyraźnie lepsza niż poprzednia, dlatego pomimo tego, że powinna kosztować podobnie, to siłą rzeczy będzie droższa. Widać to również u dystrybutorów, gdzie flagowy model Core i7-8700K jest o około 120 PLN droższy niż Core i7-6700K/7700K. Jednak w sklepach te różnice są znacznie większe. Za wspominany Core i7-8700K trzeba zapłacić w zależności od sklepu od 1759 PLN do nawet ponad 1900 PLN, podczas gdy Core i7-7700 można nabyć za około 1400 PLN.
Podobna sytuacja ma miejsce także z pozostałymi modelami. Core i7-8700 to wydatek minimum 1500 PLN (Core i7-7700 kosztuje ~1300 PLN), za model Core i5-8600K trzeba zapłacić w tej chwili przynajmniej 1279 PLN, podczas gdy Core i5-7600K kosztuje poniżej 1000 PLN. Za Core i5-8400 zapłacimy przynajmniej 1000 PLN, podczas gdy jego poprzednik z starszej generacji kosztuje niewiele ponad 700 PLN. Różnice są spore i można oczekiwać, że z czasem sytuacja się unormuje, pytanie tylko kiedy.
A do tego jeszcze płyta główna
Dodatkowym argumentem przeciwko zakupowi układów Coffee Lake w tej chwili jest jeszcze kwestia płyty głównej. Obecnie dostępny jest tylko chipset z serii Z, który zazwyczaj jest tym topowym i trafia do najdroższych płyt głównych. Seria Z pozwala na podkręcanie, więc jeśli decydujecie się na procesor z literką K w nazwie, to taki wybór ma sens. Ale jeśli chcecie tylko 6 rdzeni pod postacią Core i5-8400, to wystarczający byłby chipset z serii H. Te jednak nie trafią do sklepów wcześniej jak w pierwszym kwartale przyszłego roku. Różnice w cenie dla płyt o porównywalnych możliwościach nie będą pewnie większe niż 100-150 PLN, ale płacąc jeszcze "premię" za nowy CPU, jest to kolejny kamyczek pogarszający ogólną opłacalności nowej platformy Intela.
Kiedy będzie normalnie?
Pozwoliłem sobie zapytać kilku znajomych dostawców i sprzedawców, kiedy można spodziewać się unormowania cen i stałej dostępności nowych procesorów. Niestety wiadomości nie są specjalnie pozytywne. Stałych dostaw nowych procesorów możemy spodziewać się dopiero w grudniu. Do tego czasu sytuacja za wiele się nie zmieni. Na pełną dostępność i powolne zastąpienie starszych generacji poczekamy pewnie do wiosny, kiedy to pojawią się płyty główne oparte na tańszych chipsetach.
Nie jest też dla nikogo tajemnicą, że z takiego obrotu sprawy korzysta AMD. Jeden z użytkowników Reddita zebrał statystyki sprzedaży z jednego z dosyć dużych niemieckich sklepów. Okazuje się, że procesory AMD sprzedają się tam w większej liczbie niż te od Intela. Dzieje się tak od sierpnia i nawet premiera Coffee Lake nic w tym układzie nie zmieniła. Dopóki dostępność nowych CPU się nie poprawi, to trudno oczekiwać aby ten trend miał zostać odwrócony.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu