Świat

Co za swój majątek może kupić Bill Gates? Boston

Maciej Sikorski
Co za swój majątek może kupić Bill Gates? Boston
Reklama

Pewna znajoma przy każdej rozmowie, w której pojawiają się duże pieniądze, pyta: co można za to kupić? Wydaje się to dość zabawne, ale w gruncie rzecz...

Pewna znajoma przy każdej rozmowie, w której pojawiają się duże pieniądze, pyta: co można za to kupić? Wydaje się to dość zabawne, ale w gruncie rzeczy jest logiczne: łatwiej wyobrazić sobie 1000 luksusowych samochodów, niż sam miliard dolarów, który mogą być warte. Podejrzewam, że takie przeliczanie i wyobrażanie sobie pieniędzy w realu stosuje nie tylko koleżanka. Na zabawę tego typu zdecydowała się też pewna amerykańska firma działająca na rynku nieruchomości. Majątki krezusów przeliczyła na mieszkania w amerykańskich miastach. Efekt?

Reklama

Najbogatszym człowiekiem świata jest, według magazynu Forbes, Bill Gates. To akurat żadna nowość – Amerykanin od dawna dzierży palmę pierwszeństwa w zestawieniach tego typu (choć z przerwami). Jego majątek wyceniany jest na blisko 80 mld dolarów. Kosmiczna suma. Gdyby wspomniana koleżanka spytała, co można za to kupić, to musiałbym się poważnie wysilić, by udzielić sensownej odpowiedz. Bo 80 tys. luksusowych aut też trudno sobie wyobrazić. Na szczęście w sukurs osobom, które będą musiały opisać jakoś tak dużą kwotę, przyszła strona Redfin.com ze swoim ciekawym zestawieniem. Wynika z niego, że za swój majątek Bill Gates mógłby kupić… Boston.

Cały Boston? Nie – mieszkania znajdujące się na terenie tego miasta. To niby robi mniejsze wrażenie, ale wystarczy dodać, że owych mieszkań jest ponad 114 tys. Co ciekawe, po takiej inwestycji Gatesowi zostałoby jeszcze sporo pieniędzy – to chyba we właściwy sposób ukazuje rozmiar jego majątku. Na upartego mógłby też kupić Atlantę, ale w tym przypadku musiałby wyciągnąć z kieszeni wszystkie drobniaki. Należy oczywiście zaznaczyć, że przeliczenia tego typu to czysta zabawa, a sam Gates nie posiada wspomnianych miliardów na kontach. Skoro już jednak ktoś wpadł na taki pomysł, to bawmy się dalej. Które miasta mogą kupić inni bonzowie z IT?


Larry Page, współzałożyciel i CEO Google, mógłby kupić Boca Raton (Floryda) – prawie 100 tys. mieszkań, wartość transakcji to blisko 30 mld dolarów. Jego biznesowy przeciwnik, Mark Zuckerberg za niespełna 27 mld dolarów mógłby kupić ponad 139 tys. mieszkań w Saint Paul (stolica stanu Minnesota). Jeff Bezos, czyli szef Amazona mógłby ulokować swoje pieniądze z dala od obu młodych miliarderów – za prawie 30 mld dolarów kupiłby leżącą na Zachodnim Wybrzeżu miejscowość Napa. Mieszkań niecałe 58 tys., ale klimat raczej przyjemny i winnice dookoła.

Jeżeli Steve Ballmer nie dopnie swego i nie uda mu się kupić klubu Los Angeles Clippers, to będzie mógł zainwestować w 64,5 tys. mieszkań w Littleton (stan Kolorado). Brzmi, jak środek niczego, ale pewnie jest tam pięknie. Na liście znajdziemy jeszcze kilka innych znanych nazwisk z IT, jeśli kogoś to interesuje, to może też sprawdzić możliwości zakupowe bogaczy spoza branży nowych technologii – chętnych odsyłam pod ten adres. Jednocześnie zastanawiam się, jak takie zestawienie wyglądałoby w przypadku Polski...?

photo credit: TheAlieness GiselaGiardino²³ via photopin cc
Źródło grafiki: twitter.com

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama