Budki telefoniczne. Kiedy je widzę, zawsze nachodzi mnie nostalgia za czasami, kiedy kupowało się karty telefoniczne, aby móc „swobodnie” zadzwonić z ...
Co można zrobić z budką telefoniczną? Zamienić ją w hotspota. Genialne w swej prostocie

Budki telefoniczne. Kiedy je widzę, zawsze nachodzi mnie nostalgia za czasami, kiedy kupowało się karty telefoniczne, aby móc „swobodnie” zadzwonić z miasta. Teraz zastanawiam się, kto tego w ogóle jeszcze używa i czy nie lepiej byłoby je wszystkie po prostu pousuwać? Otóż nie! Bo, przy odrobinie kreatywności, te relikty przeszłości można wprowadzić na nowo w XXI wiek.
Gdy przeczytałem o tym, pierwsze co mi się nasunęło na myśl, to: genialne w swej prostocie. Otóż w Nowym Yorku wpadnięto na świetny pomysł, w jaki sposób przywrócić budki telefoniczne społeczeństwu i zamienić je z punktów kontaktowych kryminalistów oraz publicznych szalet, w użyteczną tkankę miasta. Postanowiono z nich zrobić hotspoty Wi-Fi.
Dla mnie jest to przykład, w jaki sposób można wykorzystać zastaną, ale już nieużywaną infrastrukturę miasta i nadać jej nowe oblicze, dostosowując do potrzeb dzisiejszego świata, w którym smartfony i inne urządzenia mobilne korzystające z internetu są powszechnością. Zamiast więc usuwać budki, z których nikt już nie korzysta, można nadać im nowe funkcje i znaczenie. Czekam, aż ktoś wpadnie na podobny pomysł w Polsce.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu