Microsoft

Cieszyć się czy płakać? Nowości w web Office zapowiedziane, ale...

Konrad Kozłowski
Cieszyć się czy płakać? Nowości w web Office zapowiedziane, ale...
Reklama

Microsft ze swoim pakietem Office opanował rynek. Nie jestem pewien, ale chyba na każdym szczeblu edukacji (szkoła podstawowa, gimnazjum i liceum) na ...

Microsft ze swoim pakietem Office opanował rynek. Nie jestem pewien, ale chyba na każdym szczeblu edukacji (szkoła podstawowa, gimnazjum i liceum) na przedmiocie przypominającym informatykę jest sprawdzian z obsługi programu Word, czasem również z Excela, co tylko potwierdza hegemonię firmy z Redmond na tym obszarze. Od trzech lat Office'a za darmo można korzystać z niego poprzez przeglądarkę internetową, a tam szykują się nie lada nowości.

Reklama

Praca w chmurze to zupełnie nowe spojrzenie na współpracę. Edycja dokumentu czy praca nad arkuszem ze współpracownikami czy znajomymi w czasie rzeczywistym pozwala na znacznie szybsze dokonywanie poprawek i zmian, dlatego Google na każdym kroku reklamowało tę funkcję jako coś świetnego. Do tej pory web Office mógł jedynie pomarzyć o takich możliwościach, ale Microsoft postanowił wziąć się w garść i ulepszyć swój produkt.


Przed dwoma dniami zapowiedziane zostało wprowadzenie funkcji współpracy w czasie rzeczywistym do przeglądarkowej wersji Worda oraz Excela. Każde zmiany będą automatycznie zapisywane oraz oznaczane, tak by można było zweryfikować kto edytował dokument. Webowa wersja Worda wspierać będzie także komentarze, opcję dodawania nagłówka i stopki oraz pojawi się funkcja "Znajdź i zamień". Bardzo fajnie wyglądała ta funkcja na przykładzie wykresów w Excelu, ponieważ dokonanie poprawki w wartościach jednej z tabel miało od razu wpływ na kształ i zawartość wykresu. PowerPoint w przeglądarce zyska funkcję dodawania SmartArtów oraz poszerzony zostanie asortyment szablonów slajdów. W teorii wszystko wygląda "ładnie, pięknie", jednak jest jedno, naprawdę duże "ale".


Chodzi oczywiście o termin wprowadzenia nowości - ten został określony, jako "nadchodzące miesiące", co może oznaczać, ni mniej ni więcej, nawet pół roku oczekiwania. Nie wiem co ma wpływ na podjęcie takie decyzji, być może jest ku temu bardzo ważny, techniczny powów, lecz mimo to brak przybliżonego terminu nie brzmi optymistycznie. Wspomniane zostały także platformy mobilne jak Android i iOS. Mobilna wersja przeglądarki Chrome wspiera edycję dokumentów, podobnie jak Safari na iPadzie.

Niejednokrotnie z chęcią wykorzystałbym webową wersję Office do stworzenia dokumentu, nad którym pracować będzie wiele osób. Współpraca nie jest jednak jeszcze tak przejrzysta i wygodna jak w Dokumentach Google. Jak długo jeszcze przyjdzie zaczekać na tę funkcję w web Office?

Źródło: Office Blog

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama