Dzisiejsze smartfony to wręcz skarbnice ciekawych rozwiązań technologicznych, pozwalających robić coś, co jeszcze kilka lat było uznawane za niemożliwe. Świetnym przykładem tego jest Huawei P60 Pro.
Wielkie technologie w małej obudowie. Co znajdziemy w smartfonach?
Biorąc smartfon do ręki, bardzo często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że to, co mamy w dłoniach, jest małym cudem inżynierii precyzyjnej. Owszem - na co dzień patrzymy, jakie smartfon robi zdjęcia, jak długo trzyma na baterii, czy jak bardzo jest wydajny, jednak nie zastanawiamy się, jakie technologie stoją za tym, że wszystko to jest w ogóle możliwe. Cóż, w końcu producenci bardzo mocno starają się, by wszystko, co zostanie dodane do telefonu przyczyniało się do polepszenia naszego doświadczenia, więc przeciętny użytkownik ni musi nawet myśleć o tym, co "pod maską".
Tymczasem dla geeków nie ma nic ciekawszego niż patrzenie na to, jak konkretne technologie wpływają na działanie urządzenia i w jaki sposób przesuwają dalej i dalej granice tego, co jest możliwe.
Świetnym przykładem tego jest Huawei P60 Pro, który zdecydowanie kryje w sobie kilka tajemnic
Najnowszy smartfon chińskiej marki zdecydowanie jest jednym z najciekawszych obecnie dostępnych na rynku pod kątem swoich możliwości. Przede wszystkim, wrażenie robi oczywiście zmienna przysłona aparatu. Nie jest to pierwsze urządzenie z taką technologią, ale upchnięcie skomplikowanego mechanizmu w tak smukłej obudowie z pewnością musi robić wrażenie. Dzięki niesamowitej pracy inżynierów użytkownicy tego smartfona mają wybór odnośnie tego, jak ma wyglądać ich zdjęcie. Dzięki możliwości ustawienia bardzo jasnej przysłony f/1.4 mogą wykonać fotografię z pięknym, naturalnym (a nie cyfrowo dodanym) efektem rozmycia tła, czyli bokeh. Z kolei jeżeli chcą, by także drugi plan pozostawał ostry, mogą zmniejszyć prześwit migawki, aż do f/4.0.
Kolejną kwestią, na którą warto zwrócić uwagę, jest oczywiście wyjątkowe wykończenie smartfonu. Mieliśmy już w rękach telefonu ze szkła, metalu czy z ceramicznymi pleckami, ale w perłowym wariancie Huawei zdecydowanie pokazał, że potrafi wprowadzić innowacje także w tym temacie. Wszystko przez to, że kiedy inni producenci tworzą wzory identyczne dla każdej sztuki danego modelu, firma zdecydowała się pójść w przeciwną stronę i sprawić, by każdy egzemplarz był unikatowy. Dzięki temu, jeżeli chodzi o perłowe wykończenie, nie ma na rynku dwóch identycznych modeli P60 Pro, co zdecydowanie dodaje uroku i wyjątkowości każdej sztuce.
W kwestii technicznej należy też wspomnieć o tym, co kryje się pod obiektywem aparatu z peryskopowym przybliżeniem. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jego system stabilizacji jest również wyjątkowy w skali rynku. Nie mamy tu bowiem klasycznej stabilizacji optycznej, a znacznie bardziej zaawansowaną, zwaną "sensor shift". W ramach tej stabilizacji poruszana jest sama matryca światłoczuła. Jest to technologia dużo trudniejsza do zaimplementowania, ale też - dająca lepsze efekty w postaci mniej poruszonych i wyraźniejszych zdjęć, co jest kluczowe chociażby w momencie dłuższego naświetlania fotografii nocnych.
Finalnie, nie można tu też nie wspomnieć o drodze, jaką przeszło AppGallery, czyli repozytorium producenta. Ze względu na popularność marki, coraz więcej firm zaczyna dostrzegać, że po prostu muszą znaleźć się w tym sklepie, jeżeli chcą dotrzeć do potencjalnych konsumentów. Dlatego też już od jakiegoś czasu w AppGallery mamy aplikacje bankowe, popularne komunikatory czy też programy takich firm jak Microsoft. Znacznie rozwinęły się też usługi własne Huawei z mapami Petal na czele. Jeżeli natomiast czegoś w AppGallery nie ma, zintegrowana wyszukiwarka pozwoli nam prosto zainstalować to z alternatywnych repozytoriów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu