W sieci pojawił się film, który przedstawia nowego Chromebooka, który tym razem dla odmiany został zaprojektowany całkowicie przez Google, do pojedync...
Chromebook Pixel - topowy model zaprojektowany przez Google do najmniejszego piksela?
W sieci pojawił się film, który przedstawia nowego Chromebooka, który tym razem dla odmiany został zaprojektowany całkowicie przez Google, do pojedynczego piksela. Po obejrzeniu filmu można spodziewać się, że byłby to flagowy model komputera wyposażonego w ChromeOS. Co prawda nie znana jest jego dokładna specyfikacja, ale z filmu można dowiedzieć się o rozdzielczości składającej się z 4 milinów pikseli czyli prawdopodobnie 2560 x 1700 oraz dotykowym ekranie. Wygląda na to, ze jest również podświetlana klawiatura. Pozostaje pytanie czy wyciekł autentyczny materiał, czy jest to przemyślane wprowadzanie dezinformacji do sieci?
Materiał na temat nowego Chromebooka prezentuje się wyjątkowo smakowicie, nie mniej niż sam zaprezentowany sprzęt. Do tej pory Chromebooki były postrzegane głównie jako niskobudżetowe konstrukcje. Tym razem sytuacja mogłaby ulec zmianie. Zaprojektowany w całości przez Google, z wyświetlaczem o rozdzielczości zbliżonej do tej w komputerach Apple z Retiną, który w dodatku będzie reagował na dotyk. Wypuszczenie takiego sprzętu z pewnością przyciągnęłoby uwagę do Chromebooków, nawet jeżeli ten konkretnie model nie osiągnąłby imponującej sprzedaży.
Pozostaje pytanie czy materiał przedstawia prawdziwy projekt, który wypłyną przedwcześnie, przed Google I/O? Tego tak naprawdę nie wiadomo. Z jednej strony są przesłanki, że film może być prawdziwy. Po pierwsze wygląda przekonująco i odwołuje się do różnych rzeczy charakterystycznych dla Google i Chromebooków np. do hasła, że komputer staje się lepszy z czasem, w domyśle chodzi o automatyczne aktualizacje, które dodają nowe funkcje i zmieniają wygląd systemu. Dodatkowo deweloper François Beaufort, ten sam który wcześniej udostępnił zrzut ekranu nowych powiadomień w Chrome, twierdzi, że prototyp komputera z filmu jest obecnie testowany w siedzibie Google.
Z drugiej jednak strony, firma Slinky.Me, która w jakiś sposób jest powiązana z produkcją tego filmu miała jakieś problemy z bezpieczeństwem. Vistor Koch napisał na swoim profilu na Google+:
Our all servers were attacked by hackers, and we apologize for the fact that many projects have been shown previously ! +François Beaufort +Sergey Brin
Problem w tym, że zachowanie przedstawiciela firmy wydaje się dziwacznie nieodpowiedzialne. Czy w ten sposób powiadamia się o włamaniu na serwery firmę dla której przygotowuje się materiały w tajemnicy? Tagując Sergey'a Brina w krótkim, publicznym poście? Na myśl przychodzi albo celowe udostępnienie materiałów i robienie wokół nich dodatkowego szumu, samopromocja firmy, która robiła materiały dla Google, lub też zwykłe trollowanie, celowe wprowadzenie w błąd fałszywką.
Prawdopodobnie przyjdzie nam jeszcze poczekać, być może do samego Google I/O zanim sytuacja się wyjaśni, bo Google nie zajęło żadnego stanowiska w tej sprawie. Tak czy inaczej cieszyłbym się, gdyby Chromebook Pixel okazał się prawdziwy. Zapowiada się bardzo ciekawie, a Chromebooki przyciągają coraz częściej moją uwagę.
Film skomentowały między innymi serwisy The Verge, CNET, Android Authority oraz Read Write.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu