Chmura kojarzy się większości z nas z wygodą internetowych usług i aplikacji. Technologia ta wykorzystywana jest jednak również na dużą skalę w biznes...
Chmura kojarzy się większości z nas z wygodą internetowych usług i aplikacji. Technologia ta wykorzystywana jest jednak również na dużą skalę w biznesie. Japońska firma Crew Systems zaprojektowała urządzenie przypominające czarną skrzynkę dla samochodów – zapisuje ono trasę pojazdu oraz wszystkie istotne dane z przejazdu. Pomysł odniósł wielki sukces, być może dzięki prawu, które nakłada obowiązek tworzenia codziennych raportów przez firmy posiadające więcej niż pięć samochodów służbowych.
Japoński system śledzenia trasy pojazdów składa się w zasadzie z urządzenia GPS oraz kamery wideo. Obraz oraz dźwięk jest przekazywany na żywo do serwera i analizowany przez specjalne oprogramowanie. W ten sposób tworzony jest ranking, wyłaniających bezpiecznych i nerwowych kierowców. Jakie są możliwości wykorzystania takich danych? Wiele, od kontroli kierowców autobusów szkolnych, aż po sprawy sądowe. Dzięki współpracy Crew Systems z zajmującą się szyfrowaniem firmą GuardTime zapis z samochodowej czarnej skrzynki uznawany jest w sądzie za dowód w sprawie. Wszystko za sprawą bezpiecznego, bezprzewodowego kodowania danych przekazywanych na serwer przez system GPS i kamerę wideo. Ta właściwość systemu może spodobać się nie tylko firmom, lecz także prywatnym kierowcom, choćby w przypadku sporu o wysokość odszkodowania z ubezpieczycielem.
Firma Crew Systems znalazła sposoby, aby zarobić pieniądze na kolekcjonowanych danych. Firmy ubezpieczeniowe, logistyczne i wszystkie inne przedsiębiorstwa posiadające dużą flotę pojazdów są potencjalnymi klientami. Bezpieczeństwo na drodze to bardzo ważny temat na całym świecie, a kontrola zachowania kierowców zawodowych to w tej chwili spora bolączka przedsiębiorców. Na szczęście nowe technologie przychodzą z pomocą, a wykorzystanie chmury może pomóc przewoźnikom. Japończycy prognozują sprzedaż 10,000 sztuk swojego urządzenia rocznie, także na rynkach zagranicznych.
GPS i kamery wideo to żadna nowość w motoryzacji, wykorzystanie chmury i analizowanie danych o kierowcy przez serwer to jednak nowy trend. W tej chwili potencjał tego rozwiązania wykorzystają głównie przedsiębiorstwa z pokaźną flotą, jednak w przyszłości bardzo możliwe jest zaadoptowanie systemu do prywatnego użytku. No bo któż nie chciałby udowodnić policji i firmie ubezieczeniowej, że wypadek to była wina tego drugiego kierowcy, a nie nasza?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu